Jak to się dzieje, że mimo wielu prób wyjścia z #przegryw nie mogę znaleźć #rozowypasek? Mam około 195 cm (wcześniej myślałem, że 193 lub 192 ale chyba jednak więcej), morda podobno całkiem dobra (zdaniem 2 mirabelek, chociaż moim zdaniem kłamią), tylko sylwetka kijowa (ale ona nie jest taka ważna).
Teraz zakładając, że miabelki nie kłamią (bo chcą być uprzejme) powinienem być #chad. Co w takim razie może tak skutecznie odstraszać #rozowepaski (na #tinder tylko 2 razy miałem z jedną więcej niż 1 spotkanie, na żadnym nie było seksów itp, w sumie to seksów u mnie nigdy nie było)? Jak z nimi gadam irl to bardzo szybko tracą mną zainteresowanie, w ogóle nie angażują się w rozmowę.
Zdaniem wyżej wspomnianej mirabelki powody mogą być różne:
-jestem zestresowany w czasie rozmowy (odpada, bo sporo różowych lubi takich "nieśmiałych" chadów) -na siłę staram się zaimponować (odpada, takie pajace często łatwo znajdują różowe) -mam problem z empatią (też odpada, nie da się tego aż tak szybko zauważyć) -jestem najzwyczajniej w świecie nudny (chyba nie, mam jednego dosyć dobrego nieautystycznego znajomego) -jestem sztuczny, staram się udawać kogoś, kim nie jestem (znowu, tego chyba nie widać tak od razu)
W takim razie co może być ze mną nie tak? Czy jest dla mnie nadzieja? #pytanie #kiciochpyta #zwiazki
@Strzelba01: zbyt wiele prób, nie może być tak, że wszystkie były #!$%@?ęte @Stefancveluszko: 21 letni student parufkasz, ale tego nie widać w trakcie rozmowy
@Der_Deutscher_Kaiser: pewnie, masz jakąś wadę której nie widzisz, może dziąsła dla ciebie wystają albo masz krzywego zęba, albo jakąś kurzaję na czole
@Der_Deutscher_Kaiser: P. 4 nudziarz. Pooglądaj #!$%@? i klipy Taconafide, masz być dynamiczniakiem. I pokaż tę mordę, najlepiej z całą sylwetką i stylówą.
@Der_Deutscher_Kaiser: ja też mam pary, kilka spotkań za sobą a nigdy nic z tego nie wychodziło, dziesiątki przeczytanych poradników na temat randkowania i wdrażania to w życie. Najlepsze jest to że na każdym spotkaniu myślałem że jest fajnie i że w końcu coś znalazłem, niestety albo kończyło sie to brakiem odzewu albo dziewczyna myślała że bede sie starał bo myśli że ona jest ładna i nic nie musi robić.
@Der_Deutscher_Kaiser: zbyt mało emocji im dajesz, nie jesteś zbyt ciekawy, dynamiczny dla nich. Gadasz zbyt niesmiało/schematycznie/szablonowo, cholera wie.
@Strzelba01: jezus maria, mam IDENTYCZNIE, parę razy dałem jakiejś z tindera fb i już się nie odzywała (może poradziła się koleżanek czy coś) @tagnar_: od jakiegoś czasu ubieram się w miarę przeciętnie (co jak na mój wydział i tak jest grubo powyżej normy), cerę mam dosyć słabą (ale pracuje nad tym). Jakimś cudem ci niezadbani też wyrywają... @SynuZMagazynu: najgorsze, że żadna różowa nie da szczerego feedbacku po spotkaniu @
@pijekubusplay: a samemu niestety nie stwierdzisz, w czym problem @Zelber: @Pepega: @Dzioobak: w jaki sposób czuje się takie rzeczy? Jak byłem totalnie szczery to było jeszcze gorzej xD @werykonfident: no strasznie sucha, ciężko to inaczej opisać (ale tacy też bezproblemowo dostają różowe)
@Der_Deutscher_Kaiser: Nie panikuj. Z takim wzrostem prędzej czy później trafisz na jakąś laskę która ma np. 190 cm, i jej jedynymi wymogami co do faceta jest to, żeby nie był niższy i nie był skrajnym przegrywem. Albo na taką 150 cm, która ma fetysz wzrostu u faceta. I jakoś to będzie.
Teraz zakładając, że miabelki nie kłamią (bo chcą być uprzejme) powinienem być #chad. Co w takim razie może tak skutecznie odstraszać #rozowepaski (na #tinder tylko 2 razy miałem z jedną więcej niż 1 spotkanie, na żadnym nie było seksów itp, w sumie to seksów u mnie nigdy nie było)? Jak z nimi gadam irl to bardzo szybko tracą mną zainteresowanie, w ogóle nie angażują się w rozmowę.
Zdaniem wyżej wspomnianej mirabelki powody mogą być różne:
-jestem zestresowany w czasie rozmowy (odpada, bo sporo różowych lubi takich "nieśmiałych" chadów)
-na siłę staram się zaimponować (odpada, takie pajace często łatwo znajdują różowe)
-mam problem z empatią (też odpada, nie da się tego aż tak szybko zauważyć)
-jestem najzwyczajniej w świecie nudny (chyba nie, mam jednego dosyć dobrego nieautystycznego znajomego)
-jestem sztuczny, staram się udawać kogoś, kim nie jestem (znowu, tego chyba nie widać tak od razu)
W takim razie co może być ze mną nie tak? Czy jest dla mnie nadzieja?
#pytanie #kiciochpyta #zwiazki
źródło: comment_S5EuCRSFjZ7RECLyx2MgffoCbbYveQql.jpg
Pobierz@Stefancveluszko: 21 letni student parufkasz, ale tego nie widać w trakcie rozmowy
I pokaż tę mordę, najlepiej z całą sylwetką i stylówą.
Każdy
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@tagnar_: od jakiegoś czasu ubieram się w miarę przeciętnie (co jak na mój wydział i tak jest grubo powyżej normy), cerę mam dosyć słabą (ale pracuje nad tym). Jakimś cudem ci niezadbani też wyrywają...
@SynuZMagazynu: najgorsze, że żadna różowa nie da szczerego feedbacku po spotkaniu
@
@Zelber: @Pepega: @Dzioobak: w jaki sposób czuje się takie rzeczy? Jak byłem totalnie szczery to było jeszcze gorzej xD
@werykonfident: no strasznie sucha, ciężko to inaczej opisać (ale tacy też bezproblemowo dostają różowe)
No to pluj dalej i płacz, że drugiego rądewu nie było, kiedy ktoś próbuje Ci życzliwie pomóc. Godspeed.
Nie poradziła. Może Ci się wydawać że poradziła, ale nie poradziła.
Kobieta nie potrafi odróżnić lewego kierunkowskazu od prawego, a Ty ją pytasz o rady życiowe? ( ͡° ͜ʖ ͡°)