Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?, nawet nie wiem jak opisać to co się #!$%@?ło...
Zacznę od początku.
Moja żona pochodzi z bardzo konserwatywnej rodziny (seks dopiero po ślubie i takie sprawy). Znamy się od gimnazjum, z początku byliśmy najlepszymi przyjaciółmi, spotykaliśmy się po szkole na wspólne zabawy, razem się uczyliśmy, poszliśmy nawet razem do tej samej szkoły średniej i ten sam kierunek studiów, byliśmy wręcz nierozłączni. W ostatnim roku studiów zrozumieliśmy, że jesteśmy sobie pisani. Zostaliśmy parą, narzeczonymi aż w końcu na początku kwietnia tego roku wzięliśmy ślub. Oczywiście przed ślubem nie uprawialiśmy seksu ani nawet nie widzieliśmy siebie nawzajem nago, ale tak ją kochałem, że byłem w stanie poczekać do ślubu i nocy poślubnej. Chcieliśmy to zrobić zaraz po weselu mimo zmęczenia. Oczywiście byliśmy na prawdę wycieńczeni, tak więc postanowiliśmy iść wspólnie pod prysznic gdzie mieliśmy po raz pierwszy zobaczyć siebie tak jak nas Bóg stworzył. Na szczęście nie było żadnych niespodzianek, każde z nas miało to co mieć powinno na swoim miejscu. Puszczamy wodę, wchodzimy pod prysznic aż nagle po chwili moja ukochana żona wybiega z kabiny z krzykiem. Szybko zakręcam wodę, podchodzę do niej i pytam się co się stało a ona na to, że nie wiedziała, że ożeniła się ze świnią i że moje miejsce jest w chlewie.
Nie chce mi się streszczać całej rozmowy - kiedy facet bierze prysznic woda spływa z jego penisa tworząc wrażenie oddawania moczu. Żona pomyślała, że ją obsikuję.
Po 10 min kłótni i bezsilnych próbach wytłumaczenia jej tego nieznanego zjawiska objaśniła mi ponownie, że jestem świnią, wieprzem, nie mam kultury o higienie nie wspominając i wyprowadza się do mamusi (do MAMUSI!), bo mysi przemyśleć sens dalszego trwania naszego związku bo jestem osobą, której tak naprawdę nigdy nie znała. Dzisiaj w końcu odebrała ode mnie telefon i oznajmiła mi, że myśli poważnie o rozwodzie.
A wiecie, co w tym wszystkim jest najgorsze? (,)


#zwiazki #slub #rozowepaski #logikarozowychpaskow #konserwatywka #4konserwy #gownowpis
  • 8