Wpis z mikrobloga

Nie mogę znaleźć nigdzie zapisu o tym, więc może znajdzie się wykopowy ekspert. Czy pracownik może zmienić układ swojego biura? Dzieliłem biuro z drugą osobą, ale przestrzeń się powiększyła i dostał w końcu własne, a ja zostałem sam. Obróciłem sobie meble tak, żeby było mi lepiej, bo czemu niby siedząc sam miałbym się cisnąć na połowie biura, nikomu tym nie wadzę.

Przyszła jednak kierowniczka i zaczęła mi wymyślać że nie wolno mi tego robić bez konsultacji z nią i jej zgody (w sumie nie podała mi argumentów czemu właśnie tak nie mogę mieć ułożone, tylko dopieprzyła się, że nie spytałem czy mi wolno).

Być może będzie mi kazała cofnąć te zmiany, może nie, ale zastanawiam się gdyby wynikła większa dyskusja, czy wolno mi ruszać coś w moim miejscu pracy, skoro nie ma na nikogo wpływu, czy nie? #pytanie #pytaniedoeksperta #pracbaza może trochę #prawo #prawopracy
  • 9
@veldrinn: jeśli chodzi o sam układ to zmieniłem na taki jaki ma większość pojedynczych biur w moim zakładzie pracy - twarzą do wejścia. Wcześniej, w dwójkę siedzieliśmy bokiem, bo nie było możliwości zmieszczenia w jednej linii dwóch biurek w ten sposób jak mam teraz.

Co zabawniejsze, kierowniczka ma nawet taki sam układ jak ja obecnie, więc ciężko żeby się dowaliła do mnie na podstawie, że źle ustawiłem. Przeszukam regulamin wewn., choć
@biegamztoporkiem: dowalila sie do ciebie, bo nie jestes pieskiem w budzie, a to przeciez ona jest panem i wladca i nic bez niej. Ego ja swedzi albo cos innego, no bo jak to mozliwe, ze jakis pies, w jej mniemaniu, moze podejmowac decyzje.

Powiedz jej, ze przestawiles tak jak wiekszosc jednoosobowych biur (bron cie panie Boze mowic, ze ona tez przeciez tak samo ma) i zobaczysz co powie
@biegamztoporkiem: w polsce jest jeszcze feudalizm i jak pan nie pozwolil to nic nie mozesz zrobic bo bedzie obraza. Poza tym boli ja dupa ze smiales przestawic biurko tak jak ma ona i pewnie reszta polish managmentu, twarza do drzwi i nie moze od razu widziec co tam klikasz xD A do tego to różowa kierownik wiec wspolczuje cyrku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Ogar_Ogar: Ale fakt, że nadzoruje jakość mojej pracy oznacza, że nie mam prawa oddychać czy iść do kibla bez jej akceptacji? Czy ona ma w kompetencjach odpowiedzialność za moje wyniki i czy za moje życie? Przyjdzie prawdziwa szycha i powie "sorry, ale tak nie może być bo mamy tu inne plany/tak wcale nie jest optymalnie/bo ja za to płacę" to nie będzie dyskusji. Ale osoba, która nie stoi tu na szczycie