Wpis z mikrobloga

@enron: aaa, rozumiem... kotka moich rodziców jest podobna, mięsa czy saszetek nie chce, tylko suchą karmę je :D


@Filopuk: różnie bywa. Na przykład teraz obie rude mają fazę wyłącznie na rybne smaki. Wołowina czy kurczak - błeee. No chyba, że surowizna (ʘʘ)
Za to suchego zawsze coś podjedzą.

No i poza tym w ogrodzie widuję wyraźne dowody, że mają tam miejsce niewyjaśnione, spontaniczne implozje gołębi ¯_(ツ)_/¯