Może mi ktoś wyjaśnić czemu ateiści chodzą na groby? Przecież wg nich leży tam jedynie kawałek węgla i wapnia (bo tlen, wodór i inne pierwiastki w większości się ulotniły lub weszły w reakcję z glebą - trumna nie jest na tyle szczelna). Bo mama każe? Równie dobrze mogą powspominać zmarłych oglądając album ze zdjęciami. WTF?
Bynajmniej nie chodzi mi by zabraniać chodzenie na groby ateistom. Zwyczajnie śmieszy mnie, że osoby, które nie wierzą w Boga (a co za tym idzie: w życie wieczne) chodzą na groby żeby oddać cześć zmarłym. Zakładając, że Bóg nie istnieje i życie człowieka kończy się wraz z ustaniem jego procesów życiowych nie ma żadnego racjonalnego powodu by odwiedzać groby zmarłych. W tym momencie ateiści zachowują się kompletnie nieracjonalnie. Tak więc z jednej strony wytykają nieracjonalne zachowanie katolikom, a z drugiej zachowują się jeszcze mniej racjonalnie.
@Bethesda_sucks: odwiedzenie miejsca pochowku zmarlego nie musi miec zwiazku z zadna wiara, typie Nie rozmawiasz z nim, nie prosisz nikogo o jakis dobry los dla niego, tylko odwiedzasz miejsce, w ktorym go zegnales i lezy tam to, co z niego zostalo
Nie musi to miec jednak zadnych konotacji religijnych
@Bethesda_sucks: Ja chodzę na groby tylko po to, żeby zawieźć tam katolika, jak babcię albo żonę. Ewentualnie żeby popodziwiać nocny klimat cmentarza skąpanego w morzu świec i cpyknąć jakieś fotki z długim czasem naświetlania. Nic poza tym mnie z nim nie łączy. Nawet nie będę pochowany na cmentarzu, bo przeznaczam ciało na naukę dla studentek (⌒(oo)⌒)
@FlimboQuest: Co mają uczucia do odwiedzania szczątek? To już tylko kawałek węgla i wapnia, a jeśli tak nie uważasz to najwyraźniej nie jesteś ateistą. Jaką więź masz ze szkieletem (lub kawałkiem węgla jeśli ciało leżało dłużej)? No chyba, że wierzysz, że umarli zmartwychwstaną i że istnieje niebo, a co za tym idzie, że zmarli usłyszą to co do nich mówisz.
Co mają uczucia do odwiedzania szczątek? To już tylko kawałek węgla i wapnia, a jeśli tak nie uważasz to najwyraźniej nie jesteś ateistą.
@Bethesda_sucks: Masz po prosry #!$%@? pogląd na to czym wg. Ciebie jest ateizm. Miejsce pochówku jest po prostu takim "pomnikiem" pamiątkowym zmarłego przy którym można wspomnieć zmarłego. Nie musi mieć to w ogóle żadnego związku z religią.
Przecież wg nich leży tam jedynie kawałek węgla i wapnia (bo tlen, wodór i inne pierwiastki w większości się ulotniły lub weszły w reakcję z glebą - trumna nie jest na tyle szczelna).
@Bethesda_sucks: Albo troll, albo jeszcze gorzej - po prostu kretyn.
Przecież chrześcijanie twierdzą tak samo - w ziemi leżą tylko szczątki, a dusza jest wg nich albo w "Niebie" albo w zupełnie innym wymiarze, bynajmniej nie zakopana
@Bethesda_sucks: To że chodzę na mizar nie oznacza że jestem muzułmaninem, jest to miejsce gdzie spoczywa mój dobry znajomy, a jakakolwiek wiara nie ma nic z tym wspólnego typie.
Miejsce pochówku jest po prostu takim "pomnikiem" pamiątkowym zmarłego przy którym można wspomnieć zmarłego.
@poprostumort: Wspominać możesz w domu oglądając album ze zdjęciami zmarłej osoby. Do czego potrzebny ci pomnik skoro to tylko pomnik (równie dobrze mógłbyś oglądać zdjęcie pomnika)?
Przecież chrześcijanie twierdzą tak samo - w ziemi leżą tylko szczątki, a dusza jest wg nich albo w "Niebie" albo w zupełnie innym wymiarze, bynajmniej nie zakopana pod
Wspominać możesz w domu oglądając album ze zdjęciami zmarłej osoby. Do czego potrzebny ci pomnik skoro to tylko pomnik (równie dobrze mógłbyś oglądać zdjęcie pomnika)?
@Bethesda_sucks: Zmiana otoczenia na takie wpływające bardziej na zadumę, odwiedziny miejsca gdzie się "żegnało" danego zmarłego. Jednemu wystarczy album, inny woli przejśc się na grób i zrobić z tego większe wydarzenie niż otworzenie albumu ze zdjęciami. Nie ma to nic wspólnego z tym czy jest
@Bethesda_sucks przecież to święto ma korzenie pogańskie, kościół początkowo je zwalczał a potem zaadaptował na własnych warunkach. To święto kłóci się z jednym z przykazań.
@Bethesda_sucks: Żałoba to proces usuwania z mózgu powiązań z członkiem stada, po zdechłym psie też się smucisz bo jesteś stadną małpą i tak właśnie działa twój mózg. Zauważ że nie chodzisz na groby obcych ludzi a twój pan buk nakazuje ich miłować jak siebie samego ¯\_(ツ)_/¯
@Bethesda_sucks: no ja np nie chodze bo to moim zdaniem debilny zwyczaj. Nie potrzebuje stać nad czyimś truchłem żeby tą osobę pamiętać. To prymitywny zwyczaj.
@Bethesda_sucks: Tradycja nie odchodzi z pokolenia na pokolenie. Ateiści wychowani w katolickich rodzinach będą uważali, że to nie wiara jest przyczyną ich zachowania, ale prawda jest taka, że wzorce zachowań i sposób myślenia odziedziczyli po swoich katolickich rodzinach. Ja uważam że takie europejskie tradycje bazujące na wierze mogą zaniknąć w ciągu kilku pokoleń, na pewno się to nie stanie od razu.
@Bethesda_sucks: ale ty #!$%@? jestes durny ty #!$%@? polaku Jak nie wierze ze ktos sie zmienia w ducha i idzie siedziec u ojca zydziska z izraela w imperium w chmurach znaczy ze mam zapomniec o nim iw ogole przestac chodzic na miejace gdzie spoczelo jego truchlo zeby oddac mu hold albo go powspominac Ja #!$%@? nie dziwi mnie ze bedziemy zarabiac w tym kraju 5k na miesiac skoro taka elita
@Bethesda_sucks: z tego co wuem katolicy zakładają że dusza idzie do nieba/czyśćca/piekła. Nie zostaje w miejscu pochówku. Jak na moje, chłodzenie katolika na groby jest równie bezsensowne co ateisty. ¯\_(ツ)_/¯
Bynajmniej nie chodzi mi by zabraniać chodzenie na groby ateistom. Zwyczajnie śmieszy mnie, że osoby, które nie wierzą w Boga (a co za tym idzie: w życie wieczne) chodzą na groby żeby oddać cześć zmarłym. Zakładając, że Bóg nie istnieje i życie człowieka kończy się wraz z ustaniem jego procesów życiowych nie ma żadnego racjonalnego powodu by odwiedzać groby zmarłych. W tym momencie ateiści zachowują się kompletnie nieracjonalnie. Tak więc z jednej strony wytykają nieracjonalne zachowanie katolikom, a z drugiej zachowują się jeszcze mniej racjonalnie.
#kosciol #ateizm #gimboateizm #wtf #naukowcywiary
źródło: comment_511AA1LDaVmb2yDPz4el1wkkjKfhWhqJ.jpg
PobierzNie rozmawiasz z nim, nie prosisz nikogo o jakis dobry los dla niego, tylko odwiedzasz miejsce, w ktorym go zegnales i lezy tam to, co z niego zostalo
Nie musi to miec jednak zadnych konotacji religijnych
chyba nie powiesz, ze wilk wierzy w jakiegos boga?
@Bethesda_sucks: Masz po prosry #!$%@? pogląd na to czym wg. Ciebie jest ateizm. Miejsce pochówku jest po prostu takim "pomnikiem" pamiątkowym zmarłego przy którym można wspomnieć zmarłego. Nie musi mieć to w ogóle żadnego związku z religią.
@Bethesda_sucks: Albo troll, albo jeszcze gorzej - po prostu kretyn.
Przecież chrześcijanie twierdzą tak samo - w ziemi leżą tylko szczątki, a dusza jest wg nich albo w "Niebie" albo w zupełnie innym wymiarze, bynajmniej nie zakopana
@poprostumort: Wspominać możesz w domu oglądając album ze zdjęciami zmarłej osoby. Do czego potrzebny ci pomnik skoro to tylko pomnik (równie dobrze mógłbyś oglądać zdjęcie pomnika)?
@Bethesda_sucks: Zmiana otoczenia na takie wpływające bardziej na zadumę, odwiedziny miejsca gdzie się "żegnało" danego zmarłego. Jednemu wystarczy album, inny woli przejśc się na grób i zrobić z tego większe wydarzenie niż otworzenie albumu ze zdjęciami. Nie ma to nic wspólnego z tym czy jest
Zauważ że nie chodzisz na groby obcych ludzi a twój pan buk nakazuje ich miłować jak siebie samego ¯\_(ツ)_/¯
Jak nie wierze ze ktos sie zmienia w ducha i idzie siedziec u ojca zydziska z izraela w imperium w chmurach znaczy ze mam zapomniec o nim iw ogole przestac chodzic na miejace gdzie spoczelo jego truchlo zeby oddac mu hold albo go powspominac
Ja #!$%@? nie dziwi mnie ze bedziemy zarabiac w tym kraju 5k na miesiac skoro taka elita
Ignorujcie go bo dyskusja spada zbyt nisko