Wpis z mikrobloga

w ogóle to #niepopularnaopinia i głównie to #bekazpisu

od 30 lat nie ma sensownego prawa pracy
jeśli ktoś jest zatrudniany na 7/8 czy 3/4 czy 1/2 etatu to w ustawie powinno być zaznaczone że pracuje przez tyle i tyle godzin i jest to czas stały po przekroczeniu którego pracownikowi wypłaca się dodatkowo 100% za nadgodziny

bo może kuce tego nie wiedzą, ale jak się nie pracuje na pełen etat to tak sprawnie te cyferki latają, raz pracujesz 4h raz 5, raz 6, raz 8, raz 12, raz nie masz dnia wolnego itd. itd. też za nieprzestrzeganie czasu pracy na umowie powinny być kary

no ale bolzga to chlew i pewnie coś takiego będziecie opluwać

#wybory
#ekonomia #konfederacja #korwin #prawo #gospodarka #praca
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jacieniemog28: Przecież prawo pracy u nas w chlewie oblepionym odchodem nie istnieje xD
PIP praktycznie nie funkcjonuje bo pracują tam same przekupne Grażyny i janusze a kary są tak niskie że w ogóle nie dotykają pracodawców mających zysk miesięcznie do 50k
W dużych miastach jeszcze wygląda to w miarę cywilizowanie tak średnio, ale przejedź się po prowincji, znajdź mi chociaż jedną fabrykę smrodu czy inny januszex, który stosuje się do
  • Odpowiedz
@jacieniemog28: no ale chyba podpisując umowę dogadujesz się z pracodawcą jak będzie wyglądać z pracą. To że jest zostawiona elastyczność jest spoko bo studenciaki mogą pracować jak mają wolne po 8h, a jak nie mają czasu to nawet i po 2. A Ty chcesz wszystkich zmusić do robienia po 4?
  • Odpowiedz
W czym Ty widzisz problem? Podpisujesz umowę na ilosc godzin w miesiącu a nie dnia. Jak Ci zależy na pracy 6h dziennie to umawiasz się z pracodawca zanim Cię zatrudni.
  • Odpowiedz
jaki wy macie problem z elementarnym myśleniem... ja pier...

po prostu umawiasz się z pracodawcą ile na danym etacie chcesz pracować jeśli tyle oferuje i tyle, TAKIE TRUDNE? nie po to ludzie zatrudniają się na 7/8 czy 1/2 by robić więcej czy mniej
  • Odpowiedz
@jacieniemog28: to Ty masz elementarny problem z przekazem myśli jeśli nikt Cię nie zrozumiał. Etat to liczba godzin w miesiącu, jeśli masz pół to pracujesz tyle ile jest dni roboczych *4. Ale jak te godziny zostają rozłożone to ustalasz przed podpisaniem umowy, a jak coś się nie zgadza to rozmawiasz z szefem i jeśli to nie pomaga to rozwiazujesz umowę i tyle. Tak działa wolny rynek.
  • Odpowiedz
@hamskloss: dziecko, etat jest etatem, jak ktoś chce by pracownik pracował ponad ustawowy etat to niech płaci mu więcej i takie powinno być prawo, won na czarną za pseudo kapitalistyczne brednie, polska to cywilizowany kraj i prawo poiwnno chronić przed januszami
  • Odpowiedz
nie ma sensu by istniały inne etaty niż pół etatu, 3/4 oraz 7/8 oraz pełen, jeżeli praca wymaga zwiększenia liczby godzin to wypłacane są nadgodziny i prawo powinno CHRONIĆ przed robieniem za te same pieniądze ponad czas ustalony przy zatrudnieniu

nie ma czegoś takiego że sobie będziecie regulować czas pracownikowi, albo zatrudniacie na takich i takich zasadach albo zajmuje się wami sąd pracy i inne instytucje

oczywiście prawiczki wszystko sprowadzają do komunizmu
  • Odpowiedz
i napiszę to po raz ostatni jak do debili

1. 1/2 oraz 3/4 oraz 7/8 oraz pełen etat opłacacie normalnie
2. powyżej płacicie 100 albo i 200% stawki godzinowej
3. za pracę w nocy powinno się płacić 100% + nadgodziny, godzina nocna liczy się OD 22 do zakończenia zmiany

WITAMY
  • Odpowiedz
i napiszę to po raz ostatni jak do debili


@jacieniemog28: Dam Ci tak po przyjacielsku radę, poćwicz jasność wyrażania swoich myśli. Już któryś raz widzę jak "debile nie mogą zrozumieć" ale może problem jest po Twojej stronie.

tutaj tylko dlatego domyśliłem się co chcesz przekazać bo znam kodeks pracy, jednak ktoś kto nie zna naprawdę ma ciężko się domyślić o co Ci w ogóle chodzi. (To nie Twój pierwszy post
  • Odpowiedz
ale ja to czytam 3 razy 10 by się upewnić i rozumiem


@jacieniemog28: K---a (że tak powiem) czytasz to 30 razy?

Daj to przeczytać komuś innemu, bo Ty rozumiesz co chcesz przekazać, a nie co czytasz, taka moja teza (piszę to bez złośliwości, (nie)stety czytam większość z pod tagu #ekonomia ale nad Twoimi muszę się bardziej skupić aby załapać o co Ci chodzi.
  • Odpowiedz