Wpis z mikrobloga

Po tym, jak turyści znowu prawie wpadli pod koła pociągu, władze Hanoi, stolicy Wietnamu, wypowiedziały wojnę turystyce kolejowej.

Najpierw postawiono barykady, mające przeszkadzać turystom w robieniu selfie na torach, a później nakazano wyprowadzkę wszystkim knajpkom, które przycupnęły w pobliżu toru kolejowego.

O tym wyjątkowym miejscu pisałem kiedyś na blogu. Ciasne "uliczki" Hanoi, które żyją ściśle według rozkładu kolejowego, stały się w ostatnich latach prawdziwym turystycznym hitem. Krótko po mojej wizycie w stolicy Wietnamu rozpoczął się dynamiczny rozwój kolejowych kawiarni, z których "można zrobić super zdjęcie na Instagrama". Teraz wszystkie te knajpki dostały weekend na wyprowadzkę (źródło).

Władze Hanoi idą w ślady wielu innych miast na całym świecie, które już dawno wprowadzają ograniczenia dla turystów. Nic dziwnego. Masowa turystyka wspomogła rozwój wielu miejsc, ale nierzadko zamienia życie lokalnych mieszkańców w piekło. #wietnam to bardzo jaskrawy przykład miejsca, które w ciągu ostatniej dekady przemieniło się w prawdziwy Disneyland dla turystów - 10 lat temu kraj odwiedzało niecałe 4 miliony turystów rocznie, podczas gdy w przyszłym roku władze szykują się na przyjęcie nawet dwudziestu milionów gości!

Podlinkowany powyżej artykuł zwraca uwagę także na sytuację przepięknej zatoki Ha Long, której "turkusowe wody są obecnie przepełnione dżonkami i kajakami, a zanieczyszczenie staje się w tym miejscu poważnym problemem".

#podrozefilipa -> mój tag
#kolej #pociagi #pociagiboners #transport #ciekawostki #podroze #turystyka #podrozujzwykopem #gruparatowaniapoziomu #swiat
ff_91 - Po tym, jak turyści znowu prawie wpadli pod koła pociągu, władze Hanoi, stoli...

źródło: comment_N0Ov5AsZR66ruuMasovvjLbaDlmW89SH.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@ff_91: ludzie już nie wiedzą, jak zwrócić na siebie uwagę i jeżdżą w takie miejsca, by zrobić sobie zdjęcie na insta, zabłysnąć na 5h poprzez zebranie 50 lajków i bycia zapomnianym, gdy tylko apka się odświeży. W dobie biletów lotniczych za 1999 zł gdziekolwiek, nic już nie robi wrażenia...

Chyba tylko lot w kosmos mógłby zaimponować
  • Odpowiedz
@DerMirker: no taka prawda, że podróżowanie jest dziś już czymś kompletnie innym, niż choćby pięć lat temu. Teraz mamy boom na "instapodróże", ale za parę lat chyba mocno wejdziemy w epokę postturystyki. Na czym to będzie polegało, trudno przewidywać - może na jakimś ruchu typu "wstyd przed podróżowaniem"? xD

A to fajnie, miło mi :)
  • Odpowiedz
W Wietnamie za boom turystyczny odpowiadają głównie Chińczycy. Chociaż oczywiście białych też jest sporo. Kurczę też mam nadzieję że "wstyd przed podróżowaniem" będzie się rozwijał i będzie stałym trendem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Na czym to będzie polegało, trudno przewidywać - może na jakimś ruchu typu "wstyd przed podróżowaniem"? xD


@ff_91: ano są rozmaite dyskusje w tym temacie, najśmieszniejsze jest zawsze czytanie świętego oburzenia na temat "plagi turystów", zanieczyszczających samolotów i chęci wprowadzenia ograniczeń - oczywiście - najbardziej nalegają na wprowadzenie ograniczeń oraz podróżowanie palcem po mapie i oglądanie fotek w internecie ludzie którzy już większość tych miejsc odwiedzili ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@ff_91: Informacja jednak przesadzona czyli nieprawdziwa. Nie ma tam tłumów turystów, nawet w sezonie. Knajpki są dwie lub trzy, bardzo małe, sprzedają piwo i kawy. Kilku młodych ludzi zarobiło kilka dolarów, turyści się cieszyli. A jak kilku debili wpadło pod pociąg więc żeby nie było problemów rząd zakazał. Bo co rząd miał zrobić jak debile nie potrfią nawet odsunąć się od powoli nadjeżdżającego pociągu?

Niedługo będzie zakaz podchodzenia do krawędzi klifów
  • Odpowiedz
@olszus: ale wiesz cwaniaczku, że można łatwo sprostować Twoje rewelacje bez wyjazdu do Hanoi? Wystarczy zajrzeć w Google (https://bit.ly/2INQ5ej). Na dwustumetrowym południowym odcinku naliczyłem siedem knajp, a wszystkie w klimacie "kolejowa kawiarnia dla turystów". A mówimy o krótszym, mniej uczęszczanym odcinku oraz o knajpach, które pojawiły się w Google (ilu Google nie objęło, trudno powiedzieć). Na północnym odcinku knajp jest co najmniej kilkanaście.

To tyle w mojej sprawie, czyli informacji,
  • Odpowiedz
może na jakimś ruchu typu "wstyd przed podróżowaniem"? xD


@ff_91: Czemu uważasz że 'zwykli' ludzie mieli by zrezygnować z podróżowania z powodu idiotów którzy wpadli pod pociąg?
  • Odpowiedz
@wyindywidualizowanyentuzjasta: mam na myśli szersze zjawiska. Dzisiejsze podróżowanie znacznie różni się od podróżowania sprzed 5-10 lat. Coraz bardziej przypomina spacerek po bazarku w Zakopanem, na którym wszystko jest kiczowate i dziesięć razy przedrożone. Za parę lat coraz trudniej będzie powiedzieć, że podróż to "odkrywanie", "przygoda" - raczej element cholernie drogiego lifestyle'u.

Dobrze widać to na przykładzie Gruzji, która parę lat temu znana była jako ciekawe, egzotyczne, mało odkryte, gościnne miejsce pośrodku
  • Odpowiedz
@ff_91: Mi się wydaje że trzeba zacząć jeździć w te mniej popularne miejsca. Jest ich więcej, bo popularne to tylko mały procent całości. Jak ludzie zaczną cisnąć do tych mniej popularnych to ruch turystyczny rozłoży się na wiele miejsc, więc będzie też mniej turystów.

Raczej nie zanurzysz się już tak w nieznane jak kiedyś to było możliwe, ale za to możesz szukać nieznanego i je znaleźć.
Wcześniejsze lata podróżowania porównałbym do
  • Odpowiedz