Wpis z mikrobloga

Moja przyjaciółka ma problem neurologiczny i lekarze niezbyt wiedzą o co chodzi. Gdy spotyka ją bardzo duży stres, to dostaje "ataku". Przykładowo ostatnio dostała podczas kłótni z chłopakiem.
Może najlepiej będzie jeśli skopiuję to, jak ona to opisuje:

Na początku drętwieje mi nos, potem też policzki. zaczynam widzieć gorzej, wszystko mnie mocno razi nawet kiedy jest mało światła. jestem w stanie osłabiona poinformować krótko, że coś się dzieje. nic więcej nie mogę z siebie wykrzesać. potem kompletnie nic nie pamietam. zazwyczaj dochodzę do siebie (jak się okazuje) już jakiś czas po obudzeniu. przez kilka minut potrafię robić jakieś rzeczy i niekojarzyć osób, które dobrze znam. Na przykład raz, kiedy czekała karetka i miałam się przebrać, rozkojarzona chodziłam po mieszkaniu szukając spodni i próbując się ubrać i zupełnie tego nie pamiętam. Kiedy już odzyskam świadomość - czuje się okropnie słaba i bezsilna. Przewracam się, ciężko pozbierać mi myśli, odczuwam silny ból głowy. Za każdym razem prędzej czy później są wymioty. Następnego dnia jestem w dobrej formie, lekko osłabiona, ale kojarzę już wszystko i dalej nie potrafię przypomnieć sobie momentu po wybudzeniu do czasu powrotu świadomośc


Nie miała jeszcze skanu głowy, ponieważ ma aparat na zęby. Ściąga go w tym tygodniu i wtedy się wybierze, ale czy w międzyczasie wiecie może co to w ogóle może być? Pierwszy raz to się stało jakieś 6-7 lat temu.

#medycyna #zdrowie #lekarz #pytanie
  • 9