Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Z innej - niż nowinki technologiczne - beczki.
Poranny przegląd prasy. Trafiam na informację o Tauronie. Spółka za 137 mln euro kupiła 5 farm wiatrowych i planuje inwestować w fotowoltaikę (światło słoneczne->energia elektryczna). https://www.wnp.pl/energetyka/tauron-chce-inwestowac-w-energetyke-wiatrowa-i-fotowoltaike,354455_1_0_0.html
I przypomniałam sobie jak w 2017 r. PiS znowelizowanymi przepisami dobijał farmy wiatrowe. http://wyborcza.pl/7,155287,21569678,rzad-pis-dobija-farmy-wiatrowe-niektore-banki-drza-o-kredyty.html
No więc jak to? PiS mniejszym inwestorom, którzy w farmy wiatrowe włożyli nie raz oszczędności życia, uwalał zmienionymi przepisami interes, a teraz spółka skarbu państwa te farmy wykupuje?
Dobra. Sprawdziłam sobie, kto jest w zarządzie Tauronu. Nie ma zdziwka. Ludzie związani bliżej lub dalej z PiS (w końcu w takich spółkach zawsze wsadza się "swoich").
Ile zarobili członkowie Zarządu w Tauronie?
"w 2018 – 1 mln 181 tys. zł (740 tys. zł wynagrodzenia, 426 tys. zł premii i 15 tys. pozostałych korzyści)."
https://oko.press/95-mln-zl-zarobili-ludzie-pis-w-14-spolkach-z-udzialem-panstwa-rekordzista-69-mln-zl-ranking-oko-press/?fbclid=IwAR2iu7pYM2moeJp3YmQf422NYmmbeACqQeBmgNbIP1H_6nzEy6B6dR8FlKA
No dobra... a teraz dlaczego farmy wiatrowe, skoro wcześniej PiS je dobijał?
Tauron nie miał się za dobrze po "dobrej zmianie". Opinie obiegowe brzmiały tak: "zarządzanie oddano w ręce ludzi o słabym rozeznaniu w temacie".
Faktycznie, wydobycie węgla zmalało, a Tauron sprzedaje kolejno podległe mu podmioty.
"Sprzedane mają zostać ukończona w prawie 90 proc. Elektrociepłownia Stalowa Wola, kopalnia Janina oraz spółka-córka Tauron Ciepło, do której należą m.in. elektrociepłownie w Bielsku-Białej, Tychach i Katowicach wraz z siecią ciepłowniczą."
https://wysokienapiecie.pl/19777-tauron-ucieka-na-zielone-pastwiska/
Ciekawostką jest też fakt, że "jest to pierwsza spółka energetyczna, która przyznała, ze Król Węgiel jest coraz bardziej nagi." Przyczyny tego stwierdzenia chętnie oddaję pod dyskusję mirkom i mirabelkom ( ͡º ͜ʖ͡º)
Czy są to błędy zarządcze, czy niedoinwestowanie lepszych technologii, czy jednak nie mamy już za wiele dobrego surowca?
Czy dlatego importujemy tyle "czarnego złota" z Rosji?
https://wysokienapiecie.pl/18638-rachunek-za-importowany-wegiel-wyniosl-w-2018-ok-7-mld-zl/
"W sumie energetyka sprowadziła i spaliła w 2018 r. 2,5 mln ton importowanego węgla, pięć razy więcej niż w 2017 r.  Zgodnie z zasadą „jeśli nie mogę czegoś zwalczyć, muszę to polubić, import awansował do rangi „dbania o bezpieczeństwo energetyczne kraju”. Największą rolę odegrał niegdysiejszy eksporter polskiego węgla, czyli Węglokoks."
Węglokoks - prezes zarządu także związany z PiSem.
To jak to jest z tym naszym węglem energetycznym (nie koksowym)? I czemu teraz farmy wiatrowe są cacy, a jeszcze 2-3 lata temu udupiano je wujowymi przepisami? Czy serio chodziło tylko o zabranie innym, żeby dać "naszym"? Wszystko to jedno koryto? Smuteg. A wkrótce zima i znów będzie smogowy lament (bo opony palą w piecach na mojej dzielni).
"Polska, ja mieszkam w Polsce, ja mieszkam tu tu tu tu...."
#kiciochpyta #pytanie #wegiel #energetyka #polska #polityka #pis #oze
LizavietaNebulla - Z innej - niż nowinki technologiczne - beczki.
Poranny przegląd pr...

źródło: comment_V28H0R0cZ2mztCCjmm4oFbNmDV7ypovZ.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No więc jak to? PiS mniejszym inwestorom, którzy w farmy wiatrowe włożyli nie raz oszczędności życia, uwalał zmienionymi przepisami interes, a teraz spółka skarbu państwa te farmy wykupuje?


@LizavietaNebulla: Myślę, że tu chodzi o coś innego. PiS (czytaj Kaczyński) to partia ambiwalentna, bez zasad. Liczy się tylko władza. Wygrali wybory obiecując lobby górniczemu, że nie stracą. Zrealizowali obietnice uwalając wiatraki.

Ale sprawy się skomplikowały, nie udało im się obejść kar
  • Odpowiedz
nie ma przesłanek, że wiatraki przeszkadzały lobby górniczemu. W sytuacji importu węgla powinno być im to obojętne. Mogły przeszkadzać elektrowniom węglowym, którym jest obojętne, skąd biorą węgiel (z kraju czy z importu).

Wydaje się również, że PiS się szykował na jakiś pro-anerykański Polexit, w którym realizacja celów OZE wyznaczonych przez UE byłyby do zignorowania, a nawet kara za niedotrzymanie celów byłaby pretekstem do Polexitu.

Ale węgla zabrakło, Ameryka okazała się być nie taka fajna, a w UE trzeba zostać.


@JohnnyFajf: Lobby górniczemu przeszkadza wszystko co może pokazać, że są mniej potrzebni. Pokazanie, że można produkować prąd taniej niż z węgla to jest poważne dla nich zagrożenie. Jeszcze większe zagrożenie jest dla elektrowni węglowych - jak słusznie napisałeś. To jest zagrożenie bezpośrednie (spadek popytu na prąd z węgla) i konieczność restrukturyzacji (dopasowania się do dużej ilości
  • Odpowiedz