Wpis z mikrobloga

@kezioezio: No ale ile ja moge sluchac tych samych oklepanych gimbowysrywowych "argumentow" ? was wszystkich laczy brak elementarnej wiedzy o zyciu i historii, powielacie wyswiechtane pseudo-oswieceniowe bzdury ktore juz setki lat temu byly omowine, opisane i przetrawione przez ludzkosc, jakie ty masz chlopie argumenty ? xD ze wiara to bajka, ze tylko naiwni wierza w bozie albo kogos w niebie? Znam to wszystko i sie smieje z waszej prostoty umyslowej
  • Odpowiedz
@robert5502: 2/10 bo odpisuję lecz najwidoczniej książki sam nie czytałeś bo nie archanioł ale średnio na jeża dokładny cytat jest taki że "zstąpił na nią duch Święty i poczęła" co tłumaczy się jako: bóg był wszechmogący, pstryknął palcami i poczęła.
  • Odpowiedz
@leac: ja wierzę w potężnego krasnala, który jest niewidzialny dla naszych zmysłów. Jesteśmy zbyt ograniczeni by go zobaczyć i pojąć.
  • Odpowiedz
No ale ile ja moge sluchac tych samych oklepanych gimbowysrywowych "argumentow" ? was wszystkich laczy brak elementarnej wiedzy o zyciu i historii, powielacie wyswiechtane pseudo-oswieceniowe bzdury ktore juz setki lat temu byly omowine, opisane i przetrawione przez ludzkosc, jakie ty masz chlopie argumenty ? xD


@leac: Jak na razie to im ktos ma mniejszą wiedzę o życiu, tym bardziej jest wierzący. Co to znaczy, że juz setki lat temu były
  • Odpowiedz
@robert5502 wierzenie same w sobie nie jest niczym złym. Ja np wierzę że gdzieś tam w kosmosie jest inne życie niż u nas na ziemi, że nie jesteśmy sami w tak wielkim uniwersum. Nie ma na to żadnych dowodów ale to nie hamuje nas by te dowody próbować zdobyć. Co roku wydaje się na to miliardy baksów. Do czasu znalezienia dowodu jest to czysta wiara.

Tradycyjna religia to skansen z starożytnych
  • Odpowiedz
@kezioezio: Czy ja gdziekolwiek napisałem ze im większa wiedza o życiu tym bardziej człowiek wierzy? Nie, ktoś kto ma tę wiedzę i wie na czym polega zależność pomiędzy życiem codziennym a wiarą w Boga nie bedzie negował religii a przynajmniej nie będzie jej obsrywał z egoistycznych pobudek. Kiedyś chłop wstawał rano po to żeby orać pole i żeby się nie wyhuśtał wierzył że to co robi ma jakiś sens, że
  • Odpowiedz
@rozowa_janusza_stooleya: Konfederacja jeśli chodzi o sprawy gospodarcze, Lewica jeśli chodzi o poglądy związane z kościołem itp.. Musisz zdecydować czy ważniejsze jest LGBT czy brak podatków, bo żadna partia nie gwarantuje wszystkiego co wymieniłaś.
  • Odpowiedz
@robert5502: HA HA tak jakby twój post miał coś zmienić na ziemi i świecie, odkryłeś koło na nowo? nie ma odpowiedzi na niektóre pytania i zapewne nie będzie, więc ludzie będą wierzyć, wierzą i wierzyli wiele lat temu. Taki post z d--y żeby plusy sie zgadzały?
  • Odpowiedz
Gdyby nie katolicyzm to zapewne dziś orał byś jak ten chłop pole i wsuwał buraki aż by ci się uszy trzęsły.


@leac: W jaki sposób katolicyzm "odciągnął mnie od pługa"? Od wieków to kościół palił na stosie za to, że naukowcy podważali biblijny opis świata wyssany z palca (vide Galileusz).

Nie, ktoś kto ma tę wiedzę i wie na czym polega zależność pomiędzy życiem codziennym a wiarą w Boga nie bedzie negował religii a przynajmniej nie będzie jej obsrywał z egoistycznych pobudek. Kiedyś chłop wstawał rano po to żeby orać pole i żeby się nie wyhuśtał wierzył że to co robi ma jakiś sens, że gdzieś tam będzie za to wynagrodzony, nie miał ciepłego łóżeczka, komputerka i interneciku, nie mógł zamowic sobie uber eats i w--------ć cały dzień to co mu się zażyczy, srał i kąpał się na dworzu, to są całkowicie inne warunki i realia.

to są całkowicie inne warunki
  • Odpowiedz
nie ma odpowiedzi na niektóre pytania i zapewne nie będzie, więc ludzie będą wierzyć, wierzą i wierzyli wiele lat temu.


@rundak: Masz rację. Nie ma odpowiedzi na niektóre pytania, ale czy to jest powód do tego, żeby sobie wmawiać tę odpowiedź? Co za różnica czy nie wiemy co było przed wielkim wybuchem albo wierzymy, że świat stworzył bóg? To wcale nie jest odpowiedź. Ja mogę wierzyć, że wszechświat został wyciśnięty
  • Odpowiedz
No ale co Ci przeszkadza że ludzie wierzą? xD nie rozumiem tego, ty nie wierzysz i żyjesz, piszesz co chcesz i o czym chcesz w zaden sposob twoja nie-wiara cie nie ogranicza a wrecz przeciwnie wedlugo tego co mowisz powinienes czuć sie lepiej od innych którzy wierzą.

Poruszasz tak wiele problemów ze nie sposób dwoma zdaniami odpisac na każdy z nich. Jeżeli mielibyśmy odnieść się do katolicyzmu to oczwiscieee inkwizycje byly zle
  • Odpowiedz
@robert5502 Srać mi się chce jak patrzę na te argumenty z obu stron.

Pierwsze primo - religia od wieków jest w naszych krajach. Dzięki niej mamy swoje tradycje, historię i piśmiennych ludzi. Nie wiem czy wiesz, kto w średniowieczu potrafił pisać, a kto orał pole.

Drugie primo - zgadzam się z większością że Instytucja kościoła (nie KK jak to uważasz, bowiem pisząc o KK piszesz o każdym chrześcijaninie) nie powinna się angażować w sprawy państwa. Aczkolwiek jeśli państwo opiera się na wierze, to raczej nie wychodzi z tego coś złego.
  • Odpowiedz
@leac: Przeszkadza mi że aż tak sobie na wzajem nie ufacie (wszak "kościół jest dla grzeszników") że zasady swojej religii wpychacie jak tylko się da do przepisów prawa.

Wbrew pozorom świadomość zmian obyczajowych i demograficznych wśród gorliwych katolików i ich kleru jest duża, tym bardziej żałosne są takie próby cementowania państwa wyznaniowego na max kilka kadencji parlamentu.
  • Odpowiedz