[D.....r]

Gdzie można poznawać różowe, ale irl i ze skupieniem na rozmowie? Próbowałem into kluby, ale nienawidzę tańczyć to raz, dwa tam się nie da rozmawiać. Próbowałem też #tinder, ale ta apka jest od czegoś całkiem innego, a ja nie chcę przygodnego seksu. Dlaczego mi tak zależy na rozmowie? Bo chyba sobie wyrobiłem całkiem niezłą gadkę (choć nadal nie potrafię gestykulować itp), stałem się również dosyć odważny. Od razu powiem, że na uczelnię nie mam co liczyć, bo u mnie praktycznie nie ma różowych...
#przegryw #studbaza #tfwnogf #stulejacontent #pytanie #kiciochpyta #zwiazki

[technobe]

@Der_Deutscher_Kaiser: w żabce.

[panna_blyskotka00]

@Der_Deutscher_Kaiser: koła zainteresowań, wolontariaty

[Asterling]

@Der_Deutscher_Kaiser: Na uczelni to i tak nawet jak jest dużo różowych to praktycznie nie ma szans bo wszędzie są jakieś grupki itd. Raczej nigdzie tak naprawdę nie ma szans na to co chcesz no może jeszcze w pracy.

[D.....r]

@panna_blyskotka00: u mnie na wydziale w kołach są sami faceci xD. Wolontariat odpada, nie mam czasu

[cierpka_jak_agrest]

@Der_Deutscher_Kaiser To może speed dating?

[D.....r]

@cierpka_jak_agrest: myślałem o tym, ale raz, że jestem młody (21 lvl, a tam są pewnie starsze), dwa, że gdyby się znajomi dowiedzieli to bym się zapadł pod ziemię ze wstydu

[noorey]

@Der_Deutscher_Kaiser zapisz się na francuski - chodzą na to same baby

[varmiok]

@Der_Deutscher_Kaiser: speed dsting jest mniej obciachowy niż tinder

[steppenwolf90]

@Der_Deutscher_Kaiser: tinder jest ok, większość loszek właśnie szuka tam związku a nie przygód

[D.....r]

@noorey: nie mam talentu do języków, chociaż francuski mi się podoba (podobnie jak mandaryński). Drugą sprawą jest brak czasu, a nie ma co brać zajęć tylko pod poznawanie różowych

[RybOssom]

@steppenwolf90: Ja to nie wiem jakiego ty tindera uzywales xD

[D.....r]

@steppenwolf90: z tego co słyszałem pora roku temu sprzyja (plus są różowe z pierwszego roku, co szukają chłopaka)

[noorey]

@Der_Deutscher_Kaiser no to ja nie wiem jak chcesz kogoś poznać bez poświęcenia na to czasu :P kurs raz w tygodniu po max. 2h to nie tak dużo, a poza różowymi zostajesz jeszcze z jakimś skillem.

[D.....r]

@noorey: plus dojazdy, najlepsze są lektoraty z angielskiego, bo mam tam poziom koło C1, więc często się rozmawia w parach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[cierpka_jak_agrest]

@Der_Deutscher_Kaiser nie do końca to tak wygląda, są przedziały wiekowe i tak jak na przykład w Warszawie jest dużo takich właśnie dla studentów, moja koleżanka była i bardzo sobie chwaliła ( ͡º ͜ʖ͡º)

[steppenwolf90]

@RybOssom: w sumie to nie wiele używałem, może mnie coś ominęło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Der_Deutscher_Kaiser: jak nie masz czasu na nic to po co Ci różowy? najłatwiej poznaje się przez znajomych znajomych

[D.....r]

@cierpka_jak_agrest: a to pierwszy raz słyszę. Jak na moje to brzmi jak bardzo wyraźny symbol strasznej desperacji...
@steppenwolf90: branie dodatkowego lektoratu nie mając 100% pewności to strata czasu

[SOIOWER]

@Der_Deutscher_Kaiser: tinder, znalazłem tam parę fajnych loszke z którymi mam kontakt do dzisiaj, kolezenski, a z jedną w sumie już pół roku związkujemy :D

[cierpka_jak_agrest]

@Der_Deutscher_Kaiser Desperacji? No ja tak zupełnie nie uważam. Według mnie to dobra opcja dla tych, którzy właśnie cenią sobie rozmowę na żywo, no i przynajmniej od razu widzi się drugą osobę, więc nie ma później żadnych pretensji pod tytułem: "bo na zdjęciach to wyglądałaś tak i tak".

[D.....r]

@SOIOWER: ja mam ten problem, że mam tylko 1 dobre stare zdj, a sporo się zmieniło w mojej mordzie (chociaż chyba na znacznie lepsze). Co gorsza, nie ma kto mi zrobić nowego zdj
@cierpka_jak_agrest: w sumie to ciekawe spostrzeżenie, może kiedyś się zdecyduję (chociaż nienawidzę mówić o swoich zainteresowaniach itp obcym, co pewnie byłoby sporym problemem)