Ostatnimi czasy nie opisywałem snów, gdyż ich po prostu nie było badź ich nie pamiętałem. Lecz ostatniej nocy udało się coś przyśnić. Było to dosyć dziwne, bowiem najpierw znalazłem się w szpitalu. Wbijam do sali gdzie mam się zamelinować w oczekiwaniu przed zabiegiem. Niby wszystko ok, 5 łóżek w tym jedno piętrowe (tak wiem, dziwne xD). Sęk w tym że wszystkie były zajęte. Zdenerwowałem się i poszedłem ze szpitala gdzieś indziej. Znalazłem się w pokoju z Mexicano (#kononowicz, #suchodolski, #patostreamy). Coś mnie podkusiło żeby wyjżeć przez judasza w drzwiach. Ku memu zdziwieniu zobaczyłem powoli zbliżającego się Kononowicza, który chciał naje*ać Mexicanowi. Wtem zaczęlismy uciekać a ja po drodze zamykałem za sobą drzwi aby knur nie mógł się przedostać. Było trochę gonitwy, lecz nie pamiętam co się działo dalej. Prawdopodobnie się przebudziłem. ##!$%@? #sen #sny #cosiesnilosie #takbylo #heheszki
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link