Wpis z mikrobloga

@Cierniostwor: co tu podsumowywac. Po niepoprawnym rozdaniu nagrod poszedl wyjanic, okazalo sie, ze po prawie jest 1, ale nagrod nie wzial. Czesc caly czas uwazala, ze tam byl jakis kant, a robert poszedl zajac sie prawdziwym sciganiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Norskee ta cała historia to taka piękna kwintesencja polackiej zawistnej mentalności xD

hurr durr ale jak mógł wygrać ktoś z ulicy, a nie z naszych układzików, przecież przemo i jaro zawsze wygrywają xD
  • Odpowiedz
@Norskee: swoją drogą, ciekawe czy ktoś kiedyś przetłumaczył tą historie i wrzucił na jakiegoś reddita, jakby to zagraniczne media podłapały to by z tego film powstał :D
  • Odpowiedz
@WstretnyOwsik: @m4kb0l: @zagraj: @ukruszony__kubek: @Lucius:
Część pewnie zna historie, jak bywacie na tagu.

Pytacie o rękę, a ja przypomnę, że Kubica wygrał pierwszy wyścig po powrocie po tamtym wypadku. Nie pamiętam czy w tamtych autach był drążek do zmiany biegów i sprzęgło, czy tak jak już w wielu normalnych bolidach, gaz, hamulec i łopatki. Natomiast Robert nie mógł dobrze zginać ręki i
  • Odpowiedz
@revlayup:

Post przez Kłapouchy » Pn, 28 lut 2005, 12:33

Bardzo mi miło, nazywam się Mikołaj Sokół. Oczekuję z niecierpliwością - ba, graniczącą ze strachem ;-) - dzisiejszego "zaszokowania", a co do gazet motoryzacyjnych - cóż, kogo to obchodzi ;-) Wzmianki o "zawodowcach" i sponsorach nie rozumiem, niemniej jednak liczę na rychłe oświecenie :-)


Ale kto wie czy to ten samo Mikołaj Sokół, ale żeby takie przypadki były?( ͡°
  • Odpowiedz