Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Byliście kiedyś w związku, w którym tylko wy przepraszaliście? Zawsze była Wasza wina nigdy wspólna lub drugiej osoby? Z czego to może wynikać? Czy naprawdę jedna osoba może tylko robić coś złe w związku a druga może być za to zawsze „ta dobra”?
Rozstałam się z #niebieskim i jak już patrzę na cały związek trzeźwo to przez cały ten zasrany czas tylko ja przepraszałam, choć nigdy takiej sytuacji w poprzednich związkach nie miałam

#zwiazki #pytanie #rozowepaski #niebieskiepaski #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 21
@AnonimoweMirkoWyznania: Oczywiście, że tak. Jak się jest mentalnym gówniarzem to się niestety wchodzi w takie związki, co i sam zrobiłem. Oczywiście panienka zawsze najmądrzejsza, zawsze najlepsza, ona to ma osiągnięcia, a ja to pies. Teraz szybko kończę takie relacje, bo można się do samobója doprowadzić, jak wszystko co najgorsze jest tobie przypisywane.

Miłość jest inna. Etap gówniarstwa dawno za sobą i dobrze.
@AnonimoweMirkoWyznania ja mam tak cały czas. Cały czas wydaje mi się że to ja ciągle przepraszam i decyduje się na kompromisy, a druga stroną uważa że to ona cały czas przeprasza... I weź teraz ogarnij. Tak naprawdę zależy to też od tego jak wiele was rożni. Czasem druga połowa zrobi awanturę z rzeczy które tobie się wydają absurdalne i nieistotne i oczekuje przeprosin, a ty oczywiście nie widzisz powodu by przepraszać. Im
ja mam tak cały czas. Cały czas wydaje mi się że to ja ciągle przepraszam i decyduje się na kompromisy, a druga stroną uważa że to ona cały czas przeprasza...


@kt13: No ale hola hola - często takie osoby co uważają się za wieczne ofiary, co tyyyyyyyyyyle od siebie dają i są taaaaaaaaaaakie dobre (za dobre wręcz) są właśnie powodem konfliktów. To mój przypadek, ktory opisałem wyżej. Stąd właśnie dlatego nie
Cały czas wydaje mi się że to ja ciągle przepraszam i decyduje się na kompromisy, a druga stroną uważa że to ona cały czas przeprasza... I weź teraz ogarnij


@kt13: A to akurat proste do rozwiązania jeśli jesteście przekonani do swoich racji. Weźcie jakąś kartkę, postawcie ją w jednym dostępnym miejscu gdzie ma cały czas leżeć. Narysujcie linię przez środek, podpiszcie swoje strony kartki. Umówcie się że zapiszecie wspólnie każde przeprosiny
@southlander: Jak nie napiszą o co są przeprosiny to nic z tego. To, że człowiek często przeprasza nie znaczy z automatu, że jest ugodowy - czasem to on jest prowodyrem problemów. Kiedy druga strona nie bierze na poważnie jego ataków, to jest zmuszona do przeprosin. Tak mają ludzie z mentalnością ofiary.
@nowywinternetach jakie to są? Np. niebieski śmiał się z moich feministycznych poglądów, ale kłócimy się bardzo rzadko. Najwięcej bylo z byłym niebieskim obraził się bo nocowałam u koleżanki, ktoś zagadał do mnie w barze. On powiedział mi że już mnie nie kocha ale pod wplywem emocji i ja go do tego sprowokowalam, niebieski sugerował mi że jestem puszczalska bo nie jestem dziewicą ale przecież miał rację i to moja wina to nie
jakie to są? Np. niebieski śmiał się z moich feministycznych poglądów, ale kłócimy się bardzo rzadko.


@kt13: Prawidłowo! Feministyczne poglądy niszczą relacje, deal with it.

Najwięcej bylo z byłym niebieskim obraził się bo nocowałam u koleżanki, ktoś zagadał do mnie w barze.


Bo nocowałaś, ale nie powiedziałaś o tym? Czy jak?

A że zagadał to okej, ale spławiłaś i powiedziałaś, że jesteś zajęta, prawda?

niebieski sugerował mi że jestem puszczalska bo
@nowywinternetach: tak, faktycznie wychowywanie kobiet w strachu, że każdy mężczyzna może być gwalcicielem jest normalne
Poprzedni był obsesyjnie zazdrosny. Nawet jak mówiłam każdemu wprost że mam chłopaka to i tak była awantura. Przykład o brak zmiany związku na fb nie wziął się znikąd. Raz zrobił mi awanturę bo zamknęłam się na zamek w łazience, a to podejrzane i on się na to nie zgadza. Nie, nie przeprosił ;D

Nie używa się
tak, faktycznie wychowywanie kobiet w strachu, że każdy mężczyzna może być gwalcicielem jest normalne


@kt13: Ironia? To właśnie feminizm tak mówi, tak?

Nawet jak mówiłam każdemu wprost że mam chłopaka to i tak była awantura. Przykład o brak zmiany związku na fb nie wziął się znikąd.


Powiem tak, jak się ma 20 lat mniej więcej to tak jest, potem statusy na fb to żenada.

mi to mówisz? Tez mówiłam niebieskiemu, ze
@nowywinternetach no właśnie sęk w tym, że nie ma. I że on tylko tak powiedział żeby się dogryźć bo go wkurzyłam... Normalnie to naprawdę jesteśmy fajną para i się wspieramy ;) tylko przy kłótniach prawie idziemy na noże xd
@AnonimoweMirkoWyznania: najwyraźniej zostałaś w taki czy inny sposób zmanipulowana, sama widzisz że to nie wygląda normalnie jak się na to spojrzy z dystansu. Niebieski pewnie był toksyczny (może przez swoje kompleksy, #!$%@? z nim), a Ty albo nie wiedziałaś jak na to zareagować, albo już miałaś to przepraszanie wyuczone. Ucz się dużo o sobie i innych, trzym się.