Wczoraj, ok. 21:00 poszła na zakupy do osiedlowej żabki. Kiedy wybierała produkty, usłyszała jak ktoś woła o pomoc. Okazało się, ze pracownik żabki zemdlał, zaczął mieć drgawki, ślinotok i nie było z nim żadnego kontaktu. Kierownik sklepu był przy nim. A ona była jedynym klientem w środku.
Zadzwoniła szybko pod 999, opowiedziała wszystko i czekała na instrukcje. Po jakiś 2 min pani do niej oddzwoniła i powiedziała, ze karetka już jedzie. W międzyczasie zamknęła sklep, żeby nikt nie wchodził.
Po 3 min ten chłopak wstał, otrzepał się i zaczął się zachowywać, jakby nic sie nie stalo!!! Nic nie pamiętał.
Podobno to był pierwszy taki atak. Kierownik zadzwonił do jego mamy i ta też potrzerdziła, że nic takiego nigdy do tej pory się nie wydarzyło.
Przyjechało pogotowie, zbadano go. Wyniki mial ok. Powiedzieli, że to standardowy atak padaczki. Chcieli go zabrac do szpitala, a ten chlopak na to ze nie, bo nie ma ubezpieczenia!!!
Koniec końców, pani w karetce stwierdziła, że nie ma takiej opcji i zabierają go na badania.
Ten chłopak ma 23 lata.
Koleżanka rozmawiała potem z kierownikiem i dowiedziała się, ze on ma ubezpieczenie, ale dziś jest pierwszy dzień jego pracy i muszą jeszcze jakieś formalności dokończyć...
Mireczku, jeżeli to czytasz mam nadzieję, że wszystko ok i że znajdziesz sobie zaraz normalną pracę.
@wonix09: Najgorsze jest uczucie ze jesteś problemem dla ludzi wokol siebie, nic nie pamiętasz, wszystko cię boli i czujesz ogromny wstyd za siebie ( ͡°ʖ̯͡°)
@wonix09: tak, pomyłka xd @PanKracy582: pracowałem w 2 sklepach w różnych miastach, w obu miałem płacone inaczej i na umowie inaczej, w małych sklepach Janusze i Grażyny kręcą jak mogą
@PanKracy582: jaki wyrok lol To w każdej rozmowie i wydawaniu opinii trzeba najpierw dochodzenie robić? Nie rozumiem z czym ty masz problem, mówimy o jakimś totalnie anonimowym gościu, pracodawcy w tym kraju lecą w #!$%@? na ogromną skalę i trzeba o tym mówić
dziś jest pierwszy dzień jego pracy i muszą jeszcze jakieś formalności dokończyć
@wonix09: pamiętam, swoją pierwszą pracę w życiu i informację: "Jak zobaczysz, starszego kolesia w białym kasku, z dużą siwą brodą - #!$%@?, szybko i daleko. To inspektor."
@Zeugma: najlepszym sposobem będzie po prostu zwinięcie bluzy albo wzięcie szalika i przytrzymanie na nim głowy poszkodowanego na lekkim uniesieniu - resztą ciała powinniśmy się nie przejmować, bo w takim przypadku głowa jest najważniejsza :)
@Zeugma: Mój najlepszy przyjaciel i dlugoletni wspolokator jest chory na padaczkę, więc trochę tych ataków przeżyłem. Ja zawsze robiłem tak, że klekalem, siadałem na swoich piętach i jego głowa na moje kolana. Resta ciała jest mało istotna. Wbrew filmowym przedstawieniom to bardziej usztywnienie całego ciała z lekkimi drgawkami, nie jest tak, że gościem zaczyna miotać po całym pokoju jak przy egzorcyzmach. Po wszystkim pozycja boczna, bo mocno się ślini. Nie mam
@FHA96: u nas kazali lekko trzymać ręce i nogi by się nie poobijał (nie ściskać) do tego pod głowę bluzę bo sobie czaszkę rozwali. Koleżanka miała ataki padaczki średnio raz na miesiąc w szkole więc trochę doświadczenia miałem
Koleżanka rozmawiała potem z kierownikiem i dowiedziała się, ze on ma ubezpieczenie, ale dziś jest pierwszy dzień jego pracy i muszą jeszcze jakieś formalności dokończyć...
@wonix09: Czyli standard, pracownik robił na czarno i standardowa gadka, że pierwszy dzień w pracy ( ͡°͜ʖ͡°)
@Grubyyy: z tego co pamiętam jest 9 dni na złożenie do ZUS zawiadomienia o ubezpieczeniu pracownika więc działa to wstecz. Jeśli pracodawca nie złoży to zapłaci
Wczoraj, ok. 21:00 poszła na zakupy do osiedlowej żabki. Kiedy wybierała produkty, usłyszała jak ktoś woła o pomoc. Okazało się, ze pracownik żabki zemdlał, zaczął mieć drgawki, ślinotok i nie było z nim żadnego kontaktu. Kierownik sklepu był przy nim. A ona była jedynym klientem w środku.
Zadzwoniła szybko pod 999, opowiedziała wszystko i czekała na instrukcje. Po jakiś 2 min pani do niej oddzwoniła i powiedziała, ze karetka już jedzie. W międzyczasie zamknęła sklep, żeby nikt nie wchodził.
Po 3 min ten chłopak wstał, otrzepał się i zaczął się zachowywać, jakby nic sie nie stalo!!! Nic nie pamiętał.
Podobno to był pierwszy taki atak. Kierownik zadzwonił do jego mamy i ta też potrzerdziła, że nic takiego nigdy do tej pory się nie wydarzyło.
Przyjechało pogotowie, zbadano go. Wyniki mial ok. Powiedzieli, że to standardowy atak padaczki.
Chcieli go zabrac do szpitala, a ten chlopak na to ze nie, bo nie ma ubezpieczenia!!!
Koniec końców, pani w karetce stwierdziła, że nie ma takiej opcji i zabierają go na badania.
Ten chłopak ma 23 lata.
Koleżanka rozmawiała potem z kierownikiem i dowiedziała się, ze on ma ubezpieczenie, ale dziś jest pierwszy dzień jego pracy i muszą jeszcze jakieś formalności dokończyć...
Mireczku, jeżeli to czytasz mam nadzieję, że wszystko ok i że znajdziesz sobie zaraz normalną pracę.
#zabka #januszebiznesu #warszawa #takaprawda
Komentarz usunięty przez autora
Ewentualnie szef ściemnia i chłopak na czarno robił
@Sugoi Niepotrzebnie, ktoś może wtedy poczuć się jak bohater ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ przynajmniej koleżanka tak twierdzi ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez autora
@PanKracy582: pracowałem w 2 sklepach w różnych miastach, w obu miałem płacone inaczej i na umowie inaczej, w małych sklepach Janusze i Grażyny kręcą jak mogą
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
To w każdej rozmowie i wydawaniu opinii trzeba najpierw dochodzenie robić?
Nie rozumiem z czym ty masz problem, mówimy o jakimś totalnie anonimowym gościu, pracodawcy w tym kraju lecą w #!$%@? na ogromną skalę i trzeba o tym mówić
Komentarz usunięty przez autora
@wonix09: pamiętam, swoją pierwszą pracę w życiu i informację: "Jak zobaczysz, starszego kolesia w białym kasku, z dużą siwą brodą - #!$%@?, szybko i daleko. To inspektor."
Koleżanka miała ataki padaczki średnio raz na miesiąc w szkole więc trochę doświadczenia miałem
@wonix09: Czyli standard, pracownik robił na czarno i standardowa gadka, że pierwszy dzień w pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wonix09: jakichś
#grammarnazi