Wpis z mikrobloga

@elvar: dwójka jest dużo słabsza od DS1 i DS3.

DS1 to najlepsze miejsce dla serii pod kątem lore, by rozpocząć z nią znajomość. Z kolei DS3 to najlepsza technologicznie część, więc i najbardziej przystępna.

Jest tyle gier na rynku, że - o ile bardzo nie lubi się soulsbornów - można odpuścić DS2 i nie tracić na nie czasu.

Za to bossy w 2 są epickie.


@tranzts: ale chyba nie w
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@elvar: Jak masz PS4 to ja bym na twoim miejscu zaczął od Bloodborne.

Z dwóch przyczyn:
- Jest tańsze niż Soulsy.
- Bardziej przystępne na początek (tak mi się wydaje).

Przy czym Bloodborne jak reszta gra od From mało tłumaczy co masz robić, dlatego na początek polecam używać poradnika, bo inaczej się zniechęcisz.
Dwójka jest tragiczna, prawdopodobnie jej nie skończę


@splndid: z ciekawości - gdzie utknąłeś?

- Bardziej przystępne na początek (tak mi się wydaje).


@Kakaladze: początek jest miodny, ale jak na pierwszy kontakt z From Software, to może być trudno.

dlatego na początek polecam używać poradnika, bo inaczej się zniechęcisz.


@Kakaladze: BROŃ BOŻE. Poradnik to najgorsze rozwiązanie, trzeba eksplorować samemu, z tego największa frajda. A pierwsza lokacja jest przeurocza. @elvar:
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Theos: Ta broń boże...

Może jak już się zna inne gry From to jest to frajda, ale jak się nie zna tych gier i co trzeba robić, to zwyczajnie się człowiek zniechęca.

Zanim pokochałem Bloodborne, to prawie dwa razy odbiłem się od tej gry, głównie dlatego że twórcy NIC nie tłumaczą co trzeba robić.

Jak grałem ostrożnie i umierałem po 30min, tracąc zupełnie wszystko i nie robiąc żadnego progressu, to wchodziła
@elvar Dwójka jest zajebista. Ludzie nie potrafią w tę część, to pieprzą o drewnianej mechanice. To właśnie w trójcejest spieprzone sterowanie, bo przycisk do namierzania przeciwników resetuje Ci kamerę jeśli znajduje się za daleko, ale oczywiście tę odległość musisz ocenić "na oko".

Fabułą się nie przejmuj, bo i tak jej nie ogarniesz z samego grania. W Soulsach poznanie absolutnie kluczowych informacji wymaga czasem powrotu do jakiegoś NPC po zabiciu bosa X, ale
@Theos: Zabiłem Zaginioną Grzesznicę popłynąwszy wcześniej statkiem z zatoki i nie mam weny na dalsze eksploracje.


@splndid: a, czyli największe pato-lokacje przed Tobą. To nie jest taki zły moment, by spasować.

Może jak już się zna inne gry From to jest to frajda, ale jak się nie zna tych gier i co trzeba robić, to zwyczajnie się człowiek zniechęca.


@Kakaladze: to może taki kompromis? Próbować eksplorować samemu ile się
@elvar: Warto, ale należy mieć na uwadze, że będziesz rzucony na głęboką wodę. W całej serii chodzi o to, żeby gameplay był wymagający i żebyś za każdą próbą przejścia robił się coraz lepszy. Jest spora krytyka tej części, moim zdaniem głównie dlatego, że ta jest najtrudniejsza ze wszystkich, w odróżnieniu od DS1 i 3 tu pasek życia skraca się z każdą śmiercią, aż do połowy, design wielu map nie zawiera skrótów