Komu przeszkadzały małe koszyki zakupowe? Jak człowiek mogłem sobie wejść do sklepu po kilka drobiazgów, ale nieee... teraz muszę tarmosić ten plastikowy twór frankensteina, gdzie trzeba się garbić jak po pisiont groszy przy każdej próbie włożenia produktu ( ಠ_ಠ) gardzę
@intires98: jestem jeszcze wyższy od Ciebie, wyciagam tę rączkę i ona słuzy mi za nosidło. Jak stane wyprostowany i rece mam luzno, to koszyk i tak nie dosiega kółkami do podłogi, wiec mija sie z celem ciagniecie go, wiec tak go nosze. Polecam.
@uzbek23: Zdecydowany plus. Te z wyciąganą rączka to jakaś porażka. Mechanizm się wyrabia - rączka ciągle opada. W mniejszych dyskontach zakupy z takim wózkiem to katorga.
Generalnie jak idę po mniejszą ilość towaru nie biorę tego wynalazku. Pakuje do torby i wykładam wszystko przed kasą.
@Kapitan_Kakao lubię chodzić do stokrotki u mnie na osiedlu, bo nigdy nie ma kolejek, a mohery robią zakupy rano, więc wieczorem nie truja dupy o pińć deko szynki i dwa deko ciastków
60zl za brak reklam na Instagramie - kogoś #!$%@? xD Ja rozumiem te wszystkie opłaty za serwisy streamingowe itd, ale #!$%@? 60zl za jakiegos Instagrama, żeby sobie bez reklam posty i story oglądać? #instagram #facebook
#bojowkamalychkoszykowzakupowych #koszykizakupoweboners ##!$%@? #heheszki #gownowpis #takaprawda
Generalnie jak idę po mniejszą ilość towaru nie biorę tego wynalazku. Pakuje do torby i wykładam wszystko przed kasą.
Suma summarum, idzie się po prostu wqrwić.
Komentarz usunięty przez autora