[Howea]

Co robicie jak ktoś zajmuje wasze miejsce w pociągu? Ja zawsze mówię, że to moje miejsce i każe im schodzić. Niektórzy dziwnie reagują, a moim zdaniem to normalne, że chcę siedzieć na swoim miejscu. Po pierwsze zawsze rezerwuję od okna, więc takie miejsce chcę. A po drugie nie chce mi się przesiadać jeśli usiądę na czyjeś miejsce, a on później przyjdzie i je będzie chciał.
#pytanie #pociagi #oswiadczenie

[k.....w]

@Howea: mówię ze to moje miejsce

[k.....w]

Ja zawsze mówię, że to moje miejsce i każe im schodzić.

@Howea: odważnie jak na małego króliczka.

[k.....w]

@Anjay: xD

[samochodmarkipolicja]

@Howea: pytam, czy mogliby sprawdzić na bilecie czy to na pewno ich miejsce

[FranzMaurerr]

@Howea: dlaczego siadają na nie swoich miejscach ? , #!$%@?ńce jakieś czy ki #!$%@? ?

[Andczej]

@FranzMaurerr: bo mają bilet bez rezerwacji miejsca lub jeśli mają bilet z miejscem to zwyczajnie mają problemy z logiką

[Mirkujacy]

@Howea: nie prosze. Od razu gazem psikam.

[Ramone]

Niektórzy nie rozumieją biletu. Udają oświeconych, wygadani a biletu nie ogarniają. Ostatnio do mnie baba leci z gębą że ma moje miejsce numer 16. Miała 16 ale wagon. Albo ma te miejsce w innym wagonie. Nie myśli przy wsiadaniu. A nawet widziałem przypadek że baba miała bilet na dzień później kupiony. Ludzie to są nieprzytomne. Natomiast najbardziej Ukraińcy wkurzają. Ci to zupełnie byle gdzie siadają mimo że u nich też są miejscówki

[Jogi4]

@Howea: u mnie wręcz przeciwnie, zawsze gdy wchodzę do przedziału to jak ktoś siedzi na moim miejscu to odrazu się przesiadka na swoje

[Klotzmann]

@Howea: Ja pluje na siedzenie i mówię, ze zajmuje!

[Amishia]

@Howea: zwracam grzecznie uwagę. Raczej ludzie nie robią problemów. Raz tylko Grażyna wywróciła oczami, jakbym jej wielką krzywdę robiła tym, że chcę na swoim miejscu usiąść

[janeeyrie]

@Howea: Lepiej od razu poprosić, żeby się przesiedli. Niby jak macie miejsca obok siebie, to bez znaczenia kto na którym siedzi, ale często się okazuje, że wszyscy w przedziale źle siedzą i przyjdzie ktoś, kto ma miejsce na siedzeniu które właśnie zająłeś i jest straszny bałagan.

[Nowa_Zielonka_]

@Howea: ostatnio wracałem z urlopu. Lądowałem w Warszawie, pociągiem jechałem Warszawa-Gdansk. Wchodzę obolaly po 7h lotu do pociągu, zawalony ludźmi pod sufit. Miejsca moje i dziewczyny oczywiście zajęte. Już sie lekko #!$%@?łem. Para ok. 70 letnich dziadków. Proszę aby sprawdzili miejsca na bilecie bo zajęli moje. Babcia coś tam udaje, że szuka a dziadek burczy pod wąsem ze on sie nie rusza. Już czułem w kościach, że będzie siwy dym. Stoję,

[ramionko]

@Howea: ja na przykład w ogole nie rozumiem jak można kupić bilet bez miejscówki. Niedawno jechałam do wawy i stała baba w przejściu (wagon bez przedziałów) i gadała przez telefon, ze nie ma gdzie usiąść i pewnie będzie stała cała drogę chlip chlip

[Ramone]

@ramionko rozumiem że można kupić ale niech nie pretensji do całego świata że stoi. Przecież sama o tym zdecydowała.

[Mnichuy]

@Nowa_Zielonka_: chciałbym widzieć jak starego Janusza wyrzuca sok xD

[Nowa_Zielonka_]

@Mnichuy: Mieszany uczuć, bo z jednej strony dziadkowi się oberwało a z drugiej babcia wyleciała razem z nim. Ale trudno¯\_(ツ)_/¯

[cooles]

Co robicie jak ktoś zajmuje wasze miejsce w pociągu?

@Howea: Najpierw #!$%@?, a potem grzecznie pytam czy się #!$%@? przesiądą. ¯\_(ツ)_/¯

[Pas-ze-mna-owce]

@ramionko: ?

Bo na przyklad dowiadujesz sie,że musisz gdzies jechać o tej wlasnie porze, pociag juz ich nie ma?