Wpis z mikrobloga

@cloudpuff: ale jak to była wola kobiety? I to ona zdecydowała? Myślisz, że w normalnej sytuacji opłacało się ciągnąć żywot ciała jako warzywa? Przecież to w c**j drogie. Tańszy byłby inkubator i tak zdecydowano by jakby to nie była wola matki.
@neo_1995: przeciez to nieetyczne #!$%@?. To juz waszym zdaniem nie jest zabawa ludzkim zyciem? Nie wiem w sumie na ile to jest rozwiniete bo nie siedze w temacie ale czekam tylko na moment az bedzie mozna wyciagnac dziecko z kobiety i utrzymywac je przy zyciu bez ingerencji ciala matki (ofc bez hejtu. Chodzi mi o to takie przypadki). i rozwijac sztucznie do czasu az nie bedzie samodzielne.

To juz waszym zdaniem
@Olivederia:

To juz waszym zdaniem bedzie nieetyczne nie?


Nie, to nie będzie nieetyczne, nadal będzie równoważne transplantacjom. Idąc twoim tokiem rozumowania - cała medycyna to "zabawa ludzkim życiem" (co jest ironiczne, bo mówimy w dużej mierze o martwym organizmie) więc powinna być uznana za nieetyczną.

Pomijam kwestie ideologiczne (to czy dziecko będzie miało dobrą jakość życia), medycznie była to jedyna słuszna decyzja. Albo umiera matka i dziecko, albo umiera matka. Matka
@neo_1995: co do zasady nie powinna. Jesli kobieta nie miala mozliwosci wyrazenia na to zgody nie powinno cos takiego miec miejsca. Jesli umarła - powinni wyciagnac dziecko - medycyna jest na tyle rozwinieta ze dziecko i tak najprawdopodobniej by dalo rade sie odpowiednio rozwinac - i dac kobiecie normalnie umrzec w spokoju a nie podtrzymywac ja przy wegetacji przez 50 dni.
Moze i dla niej to bylo obojetne bo nie czula