Wpis z mikrobloga

348385,60 - 2,1 = 348383,5

Tylko trzy miesiące na przygotowania i mordercza trasa przez miejski park, ale udało się, charytatywny Mini Półmaraton Racibórz na 2,109 km jest mój!

A tak serio – biegać zaczęłam w maju po namowie koleżanki, miałyśmy pobiec razem właśnie w tej imprezie. Niestety koleżanka szybko zrezygnowała, ale nie po to wydałam w Decathlonie 50 zł na buty, żeby leżały w szafie xD I tak motywowana (świadomie lub nie) przez jednego mirka biegałam sobie co drugi dzień, aż w końcu nie wiem jak, ale zaczęłam biegać 30 minut bez przerwy. W życiu bym nie przypuszczała, że da się to zrobić od zera w kilka tygodni :D

Te dzisiejsze dwa kilometry niby wyglądają głupio, ale bieg w 30-stopniowym upale o całkowicie innej porze dnia, niż się zawsze trenuje, sprawił, że trochę się cykałam, głupio byłoby przybiec na metę padniętym xD Ale wszystko poszło dobrze. A potem odbył się bieg główny, w którym wziął udział mój trener-mirek i mimo ciężkich warunków wykręcił dobry czas ( ͡ ͜ʖ ͡)

To miał być mój pierwszy i ostatni udział w zorganizowanym biegu, ale już się zaczynam czaić na jakiś 5-kilometrowy xD

#sztafeta #bieganie #pokazmirka #chwalesie #raciborz
Pobierz choochoomotherfucker - 348385,60 - 2,1 = 348383,5

Tylko trzy miesiące na przygotow...
źródło: comment_QCzpthYQmNnqFkKtZReiLRBMeAH1RVuq.jpg
  • 35
@Anty_Chryst: Dla tych 150 osób, które wzięły udział, miało to sens, byli też kijkarze, biegły dzieci, przedstawiciele różnych firm, no i część uczestników głównego biegu, którzy potraktowali to jak rozgrzewkę.

@Shishu: To jest mirko, tutaj można się tylko żalić i narzekać xD A @pestis ciągle nie odpowiedział na pytanie, gdzie napisałam "maraton".

@wilku88: Nie, i to częściej ja jestem friendzonowana niż friendzonuję xD
@Draakul: Lepiej nie, myślałam, że koleżanka zrobi fajne zdjęcie, specjalnie się uśmiechałam, a wrzuciła jakieś dziwne xD

Tak. Ale półmaraton był zawsze w ostatnią niedzielę sierpnia, a tym razem przenieśli na kolejną, żeby nie blokować miasta w handlową niedzielę. Ale tutaj w niedziele i tak są puste ulice, więc co za różnica ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Draakul: Dlatego według mnie sensowne są tylko nocne - raz, bez upału, dwa, nikomu nie przeszkadzasz, a miasto nocą to często ciekawszy widok, niż za dnia. Inny klimat i tak dalej. Już nigdy nie wystartuję w dziennym, na pewno nie w lecie.
@Draakul: Na wrocławski nocny półmaraton i tak narzekali, bo ktoś wstawił zdjęcie kubeczków rozrzuconych na trasie, które zaraz wyzbierano i dodał ckliwy tytuł o ekologii. Policzyłem sobie ile plastiku zużyto na te kubeczki (ze sporym zapasem) i wyszło mi 250kg recyklingowalnego materiału. Durnie i tak plusowały ¯\_(ツ)_/¯