Wpis z mikrobloga

Leżę sobie już opatulony kołderką, umyty, a po mojej prawej stronie na szafeczce stoi herbatka. Obok otwarte okno, wieje letni chłodny wiaterek. Za oknem oczywiście noc - ciemne niebo, a na nim pięknie świecące gwiazdy. Cóż ja bym dał, aby ten szczególny wieczór spędzić z osobą bliską memu sercu. Aby oddać swój czas, swe zdrowie rzeczywiście osobie, którą kocham; której jestem oddany i vice versa. Siedziałbym w tym oknie wychylony razem z kobietą mojego serca, obejmowałbym jej szyję, a nasze nogi bezwładnie by zwisały. Popatrzyłbym na jej oczy, mógłbym powiedzieć: „Kocham Cię”, ucałowałbym. Szczerze, mogłoby to tak wyglądać, gdyby nie jedno...

Zauważcie, że cały poprzedni akapit jest napisany w trybie przypuszczającym. Bym, bym, bym, bym i tak w kółko. Wniosek jest następujący - przez ryjec upośledzonego goryla i elfa oraz głos, jakbym miał penisa w buzi przegrałem w grę zwaną życiem. Gdyby nie #!$%@? w postaci ryjca upośledzonego goryla i elfa oraz głosu, jakbym miał penisa w buzi dzisiaj prawdopodobnie nie pisałbym tego pseudoromantycznego wysrywu, godnego niejednego spermiarza. To byłby dzień, w który poczułbym wygryw. Siedziałbym być może z osobą, którą szczerze kocham.

Z drugiej strony - mimo, że gubię się we własnych myślach i przemyśleniach - bardzo prawdopodobne jest, iż żadnej dziewczyny marzeń bym nie spotkał (nawet pomimo normalnego ryjca), a jedyne co by się zmieniło to to, że ruchalbym puste płodne Julki, które przebieg mają podobny do fiata 126p. Przykre to, jak przegrywam. Smuci mnie fakt, że przez #!$%@? takie wieczory spędzam na wykopie bez szans na szczęście, które odebrało mi #!$%@? w postaci ryjca upośledzonego goryla i elfa oraz głosu, jakbym miał penisa w buzi.

Jedyne co mi zostało to pusta, samotna wegetacja bez grama nadziei na poprawę.
#przegryw #stulejacontent ##!$%@? #feels #tfwnogf #depresja
Pobierz Przychlast - Leżę sobie już opatulony kołderką, umyty, a po mojej prawej stronie na s...
źródło: comment_qmAL9VTi9pgZp4y1gRfTx8yq9oN0PBgT.jpg
  • 28