Wpis z mikrobloga

@ater: Btw. Mieliście albo znacie kogoś kto miał za nauczyciela j. polskiego faceta a nie kobitę? Ostatnio się zastanawiałem i nie znam nikogo takiego.


@Nighthuntero: Miałem tylko polonistów przez całą swoją edukację i dobrze wspominam ( ͡ ͜ʖ ͡)

Ten z liceum miał bardziej wywalone na lekcje od nas (byłem w matfizie). Był takim leniem, że przez 3 lata nie zrobił żadnego sprawdzianu, tylko od
@Nighthuntero: Ja miałem w liceum w klasie 2 i 3. Super gość z pasją ( ͡º ͜ʖ͡º) Bardzo miło wspominam go jako nauczyciela i człowieka. Nie patrzył na nas z góry tylko traktował jak równych sobie. O wszystkim można było z nim pogadać.
Btw. Mieliście albo znacie kogoś kto miał za nauczyciela j. polskiego faceta a nie kobitę?


@Nighthuntero: u mnie w liceum było 4 polonistów i żadnej polonistki. Żaden inny przedmiot nie był tak silnie zmaskulinizowany, nawet WF. W sumie w tej szkole uczyło mnie tylko dwóch mężczyzn - polonista i koleś od przysposobienia obronnego.
@Nighthuntero: u mnie w LO był taki ziomek. Był strasznym ateista i fanem Nietzschego. Podobno kiedyś przy omawianiu jakiś aspektów związanych z religią powirdzial, że to wszystko bzdura, bo nie ma dowodów na istnienie Boga. Jakby był to by teraz w niego strzelił piorun i w tej chwili za oknem rozległ się grzmot. Taka historia
@samuraj24: @SKYFander: W podbazie, jakoś 2003 rok, kolega przyniósł na lekcje aparat analogowy i robił młodej cizi od angielskiego zdjęcia z przyczajki xD Oczywiście debil walił lampą blyskową i dźwięk migawki roznosił się po całej sali. Wywołał te zdjęcia bo widziałem xD