Wpis z mikrobloga

Dwie sytuacje:

Sytuacja 1.

Mokebe (M) zagaduje do polskiej studentki (PS)
M: Dżeźdź.
PS: Cześć.
M: Cho na bjwo z mojimji kolegamji.
PS: (Podoba mi się jego pewność siebie ( ʖ̯)) No dobra ().

Sytuacja 2.

Polski anonek (PA) zagaduje do polskiej studentki (PS)
PA: Cześć, w końcu Cię spotkałem. Podobasz mi się, jesteś na prawdę przepiękną kobietą - zapraszam Cię na kolację/randkę/piwo.
PS: Cooooo?! Weź #!$%@? oblechu! ( )

#podrywajzwykopem #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski #rozowepaski #p0lka #takaprawda ¯\
(ツ)_/¯
  • 71
@Jestembogaty: nic dziwnego, od razu stawia się na niższej pozycji.
"w końcu cię spotkałem" = od dawna mi zależy żeby cię spotkać, myślałem o tym dużo bo mam mało innych opcji
"jesteś naprawdę przepiękna kobietą" = jesteś wyjątkową osobą, kimś lepszym ode mnie, ja jestem kimś gorszym.
Anonek (w ogóle co to za lamerskie określenie, jak jakiś pokemonek xd) od razu stawia łaskę na piedestale a siebie poniżej, więc łaska postrzega
@secret_passenger: to ty mi wytłumacz od kiedy słowa "podobasz mi się (w domyśle z wyglądu), jesteś przepiękną kobietą" = "kocham cię"? Weź popracuj nad tym, żeby efekt potwierdzenia nie brał u ciebie aż takiego udziału w procesach poznawczych.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 81
@Jestembogaty: no to uwaga z tłumaczę, bo widzę że trzeba:

po krotce chodzi o to, że w tych dwóch sytuacjach różnica jest największą w tym jak się traktuje druga stronę (kobietę). w pierwszej jest ok - nieznajomi umawiają się na wspólne wyjście. bez jakiegoś ciśnienia. po prostu - zobaczymy jak będzie.

w drugiej sytuacji jest tak, że jakiś nieznany człowiek podbija do kobiety i od razu z wyznaniem że jest przepiękna
w drugiej sytuacji jest tak, że jakiś nieznany człowiek podbija do kobiety i od razu z wyznaniem że jest przepiękna że że mu się podoba. cześć kobiet uważa to za zbyt nachalne i tyle.


@secret_passenger: to poczytaj sobie wysrywy różowych: "Polak nie podejdzie, nie zagada, NIE POWIE KOMPLEMENTU, NIE POADORUJE, NIE SPRAWI, ŻEBYM POCZUŁA SIĘ PIĘKNA I WYJĄTKOWA, nie zaprosi". Żyj dalej w swojej bańce.
w drugiej sytuacji jest tak, że jakiś nieznany człowiek podbija do kobiety i od razu z wyznaniem że jest przepiękna że że mu się podoba. cześć kobiet uważa to za zbyt nachalne i tyle.


@secret_passenger: to poczytaj sobie wysrywy różowych: "Polak nie podejdzie, nie zagada, NIE POWIE KOMPLEMENTU, NIE POADORUJE, NIE SPRAWI, ŻEBYM POCZUŁA SIĘ PIĘKNA I WYJĄTKOWA, nie zaprosi". Żyj dalej w swojej bańce.

xDD
Jesteś różową, że na ten