Aktywne Wpisy
ovsky +57
O co chodzi z tymi pedalarzami w Piasecznie? Obok ścieżka rowerowa na całej długości o szerokości 2m + chodnik 1,5m + kolejny chodnik 2m po drugiej stronie jezdni. W pewnym momencie naliczyłem 5 na raz. Oczywiście poziom s----------a mentalnego rośnie wraz z doborem coraz to profesjonalniejszego "gearu" padalarskiego. Normalny chłop na rowerku może jechać ścieżką od Putkiewicza ale pedalarz to inny stan skupienia. Na światłach już na Jana Pawła mówię chłopowi, że
dziobnij2 +198
Przede mną dzień dziewiąty. Skończył sie długi weekend i trzeba wrócić do rzeczywistości. Szkoda:) kto nie lubi wolnego?!
Dziś znów miałem sen. Tez taki długi, tez z piciem, Tez z wyrzutami sumienia. Obiecywałem sobie ze to tylko dziś, tylko pare piw i od jutra nie pije. Jak to się ciągnie, jakie jest realistyczne! Wydaje się ze można nim dowolnie sterować. Masakra:)
Wczoraj po raz pierwszy spotkałem się z tym co pisał @gikeryooo : powrót do trzeźwości to nie powód aby nosić cię na rękach. To powrot do wyczekanej normalności. I strach w oczach bliskiej osoby aby nie powróciło to co było kiedyś. I strach w moich oczach po tych historiach ze ludzie wracają po latach...
Rozważę jednak terapie- poznać dokładnie chorobę to sedno sprawy. Wiedzieć co i dlaczego się dzieje pomoże podczas Jest opcja ‚zaoczna’- trzeba się pojawić 3x w tygodniu i trwa 3 miesiące ale to zawsze jakieś rozwiązanie. Ponoć nie tak skuteczna jak dzienna ale zawsze. Ktoś był na takiej?
Wczoraj kolejne tłumaczenia ze nie pije:) ludzie przyzwyczaili się przez lata ze maja we mnie kompana do „kieliszka” i teraz trzeba to odkręcać. Ale- to pewnie kwestia czasu:) to nauka bycia asertywnym.
Wysypiam się całkiem niezle i mam apetyt. Dziwne- waga na razie bez większych zmian- ale może to jeszcze nie ten moment. Dużo tez spalam bo cały czas coś robię:) powoli wprowadzam dietę. Dobieram jakie produkty jem w ciągu dnia i staram się jeść coraz częściej. Jestem na 4 posiłkach- cel jest 5 może 6.
Generalnie jeżeli ktoś planuje przestać to oprócz standardowych rad ja polecam czymś się zająć. Najlepiej siłowym. Czymś co nie wymaga dużo cierpliwości. Jest proste a zarazem wymaga zaangażowania i meczy.
Zapominam o problemach i koncentruje się tylko na zadaniu. W pewien sposób wyzywam się i uwalniam złe emocje, zapominam o myślach.
Po jestem zmęczony wiec tez łatwiej zasnąć nie męcząc się dyskusjami wewnętrznymi;)
Nie znalazłem czasu dla siebie wczoraj. Ale może dziś w pracy? Im szybciej tym lepiej!
Czas na celebracje porannej kawy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Trzeźwego poniedziałku!
#alkoholizm
#3ezwytrzezwieje
@3ezwy: też tak miałem ale nie w śnie, kilka miesięcy temu miałem sobie wypić piwa tylko przez piątek i sobotę, a potem miałęm nie pić. Skończyło sie na 5 miesiącach chlania dzień w dzień z kilkoma przerwami po 2-4 dni (
Ja leczylem sie w formie "zaocznej" cokolwiek to oznaczam. Pierwsze spotkania raz w tygodniu po godzinie następne tygodnie już raz w miesiącu
Bo jak ktoś pije normalnie to pomiędzy okazjami jest trzeźwy a na imprezie nie wali do trupa- my rozsądnie pic nie umiemy...
I tylko w koło to obiecywanie
Jeżeli chodzi się na zaoczne to nie musisz być codziennie ( jeżeli wybierzesz normalna terapie to nie możesz nie przychodzić- musisz być 5 razy w tygodniu)
Na zaocznych możesz być 3 razy w tygodniu w dowolne dni- trwa to dłużej ale masz możliwość pogodzenia tego z praca.
Są czasami formularze gdzie pytają o takie leczenie. Myślisz ze można ściemniać?:)