Wpis z mikrobloga

Jak w 5 minut stracić motywację do pracy?

Dostałem zlecenie, żeby stworzyć od postaw cały system ERP, który połączy wszystkie nasze wewnętrzne systemy w jedną całość i będzie używane przez wszystkich. Challenge accepted. Spędziłem przy laptopie wiele godzin ucząc się nowych frameworków, front-endów, back-endów i odświeżając sobie wiedzę na temat innych narzędzi, które mógłbym użyć do zakończenia projektu. Codziennie na mnie naciskano i żądano prezentacji dotychczasowych wyników pracy, co też robiłem. Wiązało się to z siedzeniem przy kompie do późnych godzin i weekendami. Spoko, dobrze mi płacą, lubię tę robotę, nie mam innych obowiązków w domu, więc mogę się poświęcić. Zwłaszcza że wiedziałem, że stworzenie kuloodpornego ERP będzie moją furtką do wyższego szczebla w karierze. Codziennie robiłem prezentację na czym stoimy, mój projekt zaczął nabierać kształtów, wszyscy zadowoleni. 80% projektu zakończone, niektórzy już używają i sobie chwalą.

Właśnie wróciłem z kolejnego spotkania w sprawie ERP, na którym dowiedziałem się, że jeden z dyrektorów zlecił zrobienie tego samego ludziom z Cambridge. Dwóch ziomków z PhD w Data Science się tym zajęło, dzisiaj zaprezentowali swoje dzieło. W ten sposób się dowiedziałem, że cała moja robota poszła w piach, przecież nie dam rady konkurować z PhD z Cambridge, #!$%@? mać. Wstałem, rzuciłem "dobra robota" i wyszedłem. Teraz siedzę i nic nie robię, tylko patrzę w monitor.

#pracbaza #korposwiat #uk
  • 62
@dolOfWK6KN: rozumiem rozgoryczenie, ale... nie podałeś szczegółów, może ich nie znasz, ale rozpatrując z perspektywy osoby decyzyjnej widzę to tak:

- mamy dobrego technicznie polaka, akurat nie ma większego projektu a i tak musimy mu płacić
- mamy gości z cambridge którzy chcą zrobić ciekawy projekt, ale nie wiemy jak są dobrzy
- musimy mieć tę integrację koniecznie na wrzesień, przed końcem sezonu urlopowego

Co robię? Hedging -> zlecam dwa razy,
@dolOfWK6KN: masz bardzo nieprofesjonalne podejście. sam przyznajesz że uczyłeś się rzeczy od podstaw. sam przyznajesz że zrobili inni lepiej.

praca w czymś takim, napisanym przez świeżaka to taka sama sytuacja jak ze zburzeniem rudery żeby podstawić nowe fundamenty i dom. zamiast cieszyć się płatnymi praktykami to masz wąty że ktoś podjął prawidłową decyzję.
@dolOfWK6KN: eee, jednej osobie powierzono całego ERPa? Z całym szacunkiem ale brzmi to jak ultra-Januszsoft albo jesteś jakimś stażystą/juniorem z którym nie mieli co zrobić... Przecież powinni być ludzie wyżej którzy wiedzieli że to bez sensu, zwłaszcza dla osoby która nie zna dobrze technologii (mówisz że się uczyłeś od podstaw)

Jak nie trollujesz to szybkiewypo.pl i uciekaj jak najdalej