Wpis z mikrobloga

@ethics: Teraz ma 200, a kiedyś miała 250. Jak to zmienili to nagle mojej babci ciasta przestały wychodzić bo w przepisie ma pół kostki. Serio. A tak na poważnie to każdy debil wie, że jak w przepisie jest szklanka to chodzi o zwykłą szklankę 200ml jak po musztardzie, a nie o szklankę z ikei. Serio trzeba być debilem, żeby nie skumać o co chodzi w przepisie, w którym ilości są podane
@ethics: przecież to wystarczy nie być debilem i się wszystko zrobi.
Ja jak mam przepis z gramaturą to i tak robię zwykle po swojemu a sam przepis to raczej spis składników do wykorzystania żeby wyszło to co chcę, a gramaturę dobieram zawsze na oko nawet jak robię coś po raz pierwszy. Daleko mi do mistrza kulinarnego ale zwykle lepiej kierować się rozsądkiem niż gramaturą w przepisach i ciasta czy inne żarcie
I jeszcze te subiektywne miary uwielbiam: "włóż do dobrze nagrzanego piekarnika", "piecz aż się dobrze zarumieni", "dodaj trochę cukru", itp.


@bukimi: ale w czym problem? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Tak ciężko powiedzieć 100g masła zamiast 1/3 kostki


@ethics: Kostka masła ma zwykle 200g.
@ms93 kiedyś miała 250g... Eh, to były czasy...
Ciekawe, czy wszystkie przepisy zostały zaktualizowane?