Aktywne Wpisy
MisterMinister +1237
Właśnie zadałem pytanie do UOKIK odnośnie terminologii używanej przez serwisy wypożyczające gry na licencji na czas nieokreślony (steam). Mianowicie czy w przypadku gdy nie jesteśmy faktycznym właścicielem licencji na daną kopię to czy sklep ma prawo wykorzystywać taką terminologię (zakup, sprzedaż, kupno). Ostatnio czytałem artykuł gdzie steam jawnie potwierdził że konto i licencje nie podlegają dziedziczeniu, co według mnie jest sprzeczne z terminem zakup, ponieważ zakup wiąże się z prawem do posiadania,
pytunk +352
Tydzień temu były jej 15 urodziny. Wczoraj odeszła na moich kolanach. W tych ostatnich chwilach wciąż wpatrzona w nas dokładnie tak jak na zdjęciu.
Niesamowite że pomimo nowotworów oraz innych zaawansowanych problemów wieku starczego, nie widać było by ją coś bolało. Natomiast wciąż trwała w niej ta miłość. Nie miała na nic sił, ale bez przerwy za nami podążała.
Przez demencję zapominała dlaczego poszła za nami w jakieś miejsce, ale po chwili
Niesamowite że pomimo nowotworów oraz innych zaawansowanych problemów wieku starczego, nie widać było by ją coś bolało. Natomiast wciąż trwała w niej ta miłość. Nie miała na nic sił, ale bez przerwy za nami podążała.
Przez demencję zapominała dlaczego poszła za nami w jakieś miejsce, ale po chwili
Miraski, jest jakiś sposób na poznanie numeru księgi wieczystej mając numer działki której owa księga dotyczy? Wiem że są te wyszukiwarki, ale nie chce mi się płacić po 30 cebulionów za każde wyszukiwanie, bo to dla teściowej.
Urzędowo możesz dotrzeć do właściciela tylko wykazując interes prawny (nie faktyczny).
Po co teściowej numery działek?
Tak przy okazji jakbyś @Willy666: myślał że te parę dych to koniec Twoich problemów ^^
@staryhaliny: istnieje podejrzenie że ją jej własna siostra dyma na spadku po rodzicach. A jak ją skutecznie wydyma to i ja będę wydymany, bo żona ucierpi.
Generalnie nie dowiedziałam się niczego więcej, bo nie jestem właścicielem ziemi, a właścicielka ziemi nie żyje. wiem tylko tyle że nie ma numeru, który znalazłam w akcie własności i nie ma takiej KW. Więcej się nie dowiem, bo ziemia należała do mojej babci, a jest kocioł z podziałem majątku, który teoretycznie nie istnieje, a interesuje się tym nawet nie dziecko
Komentarz usunięty przez autora
Te portale, na których trzeba płacić, są rzetelne i jeżeli znajduje mają księgi pod tym adresem, to możesz płacić. To głównie stary zbiór ze starych czasów, gdy indeks ksiąg nie był zabezpieczony