Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 19
No dobra, pierwszy #woodstock za mną.. Szkoda że tylko jeden dzień ale nie dało się więcej i teraz jest mi mega przykro () więc myślałem, że jest tam gorzej i z takim nastawieniem jechałem. Ok, jest brudno (trochę dużo śmieci, ale naprawdę robią z tym co mogą..), ale jak chcesz iść się wykąpać to idziesz, nawet są jakieś lepsze, płatne, prysznice; gdzieniegdzie wali moczem i kupą, ale ogólnie nie jest tak źle. Myślałem że gówna leżą na drodze, ludzie są zabierani przez śmieciarki, bzykają się gdzie popadnie, strzykawki pod nogami.. Nic z tego, nawet ze szklaną butelka nie wejdziesz.
Ludzie mega pozytywni, zakreceni, niesamowity klimat, lokalne dyskoteki w obozowiskach, morze namiotów, śmiech, muzyka, pełno scen, wszędzie coś się dzieje. Żadnych niebezpiecznych scen nie widziałem. Za rok na pewno na dłużej jadę!
Aaa byłem też na dniach młodzieży. Obie imprezy porównywalnie zajebsite, żeby nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaraz będzie ciemno
#polandrock
  • 10
@pw1: Z tym brudem i tak jest o wiele lepiej niż np 10 lat temu. Wtedy nie dało się wejść do toitoia. W ostatnich latach zauważyłem sporą poprawę w tym temacie. Ludzie bardziej o to dbają no i zapewne częściej są odświeżane. Chociaż nadal woodstockowy toitoi to jest w pewnym sensie wyzwanie ( ͡ ͜ʖ ͡)
Ludzie bardziej o to dbają no i zapewne częściej są odświeżane. Chociaż nadal woodstockowy toitoi to jest w pewnym sensie wyzwanie


@iwannagethigh: widziałem, że serwis jeździł i niektóre wymieniali. i faktycznie wczoraj po pijaku wszedłem parę razy do toitoia, ale dzisiaj na trzeźwo już się nie odważyłem i sikałem do dziury w lesie ( ͡° ͜ʖ ͡°) a w ogóle toitoie są tam dopiero od 2009 roku,
Ogółem mam podobne odczucia, ale akurat dwie niebezpieczne sceny widziałem: jedna osoba się trochę poskładała na pianowej zjeżdżali w strefie playa, bo aż jak ją wywozili to całą pousztywniali, a druga to nawalonego gościa wręcz wywalili za ogrodzenie przy scenie lecha i w sumie obsługa tam pilnująca miała go gdzieś, leżał dosłownie przed wejściem zainteresowali się nim zwykli ludzie bawiący się obok, a ratownicy jechali z 15min(chociaż w sumie mógł nie być
li z 15min(chociaż w sumie mógł nie być to jakoś mega pilny przypadek, ale zdziwiłem się takim kompletnym olaniem sprawy przez obsługę która stała obok :)


@Jrammy: to słabo :/ a co do akcji zbierania śmieci - takie akcje zawsze przynoszą odwrotny skutek :D
@pw1: też pierwszy raz byłam i mam podobne odczucia, bardzo źle przedstawiają ten festiwal co niektórzy, a tak naprawdę klimat jest nieziemski, a jedyne co wku*wia to kolejki

ps. Zamknij się!