Wpis z mikrobloga

@nini: będzie grubszy dym... zarzuci mu ze nie ufa jej i ze jak on sobie wyobraża tak skoro stanowią jedność... później przejdzie to ze on coś przed nią ukrywa i ze w ogóle maja dwa rownolegle życia. Koniec będzie taki ze wyląduje z wypięta dupa do przodu na #badoo albo #tinder ... ugółem, pszepraszam ze to napisałem ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@nini: Nie, małżeństwo to tylko zmiany w kwestiach finansowych, dostęp do informacji o zdrowiu + zwykle dziecko, jeśli komuś to nie odpowiada, nie akceptuje tych zmian to nie powinien brać ślubu
  • Odpowiedz
@ripleyx: przeciez ona sama napisała, że pieniądze, które on zarabia powinny być wspólne, bo tak, bo małżeństwo, a w dodatku twierdzi, że tak powinno być bo ona zarabia mniej XD to oni ten związek zawierają żeby być ze sobą jako ludzie czy typ ma dopłacać za korzystanie z jej cipy, bo ona zarabia mniej XDDD
  • Odpowiedz
via Android
  • 310
@ripleyx ciekawe co byś zrobiła, gdyby Twoja druga połówka którą myślisz, że znasz całe życie nawaliła długów na kilkadziesiąt tysięcy złotych i zniknęła bez słowa. Pewnie byś spłaciła nie zastanawiając się 'mogłam podpisać intercyzę' , bo przecież małżeństwa nigdy się nie rozpadają, ludzie nie umierają i wszyscy kochają się do końca życia.
  • Odpowiedz
To on tutaj postrzega swoją przyszłą żonę jako kogoś kto leci tylko na pieniądze skoro z góry zakłada, że musi się przed tym zabezpieczać (o ile w ogóle można o czymś takim mówić kiedy nikt z nich nie ma majątku s różnica to pewnie kilka tysięcy w zarobkach)


@ripleyx: No to po tym co wypisywała na forum, okazuje się, że bardzo dobrze gościu zakłada.
  • Odpowiedz