Wpis z mikrobloga

@marcelus: A mi się tak średnio podoba ta retoryka wstydu. Rozumiem zabieg dyplomatyczny uderzający w strunę polskiego poczucia niesprawiedliwości (zresztą łatwego do uzasadnienia), ale oczekiwanie że obecni młodzi Niemcy będą się szczerze wstydzić za zbrodnie przeszłych pokoleń które akurat się urodziły w tym samym kraju jest absurdalne i może powodować jedynie słuszny opór.

Podobnie jest z retoryką white guilt, gdzie równie absurdalnie oczekuje się samobiczowania od białych za zbrodnie zeszłych pokoleń.