Wpis z mikrobloga

@Zarzadca: nie chce mi się tłumaczyć tego po raz 150, ale jednak spróbuję

Organizmy żywe posiadają (z definicji) kilka cech: wzrost, rozwój, odżywianie, oddychanie, rozmnażanie, poruszanie się (u większości zwierząt, częściowo u roślin) itp. Oczywiście organizmy żywe, zgodnie z fizjologią przypisaną do gatunku posiadają własne mechanizmy realizacji w/w celów i te mechanizmy wpisane są budowę komórkową, budowę tkanek czy całych narządów, a także (jako instynkty) w konstrukt psychiczny.

U ludzi zdarzają
@haes82
A w wierzysz w teorię ewolucji? Dlaczego dobór naturalny nie wyeliminował osobników, które przecież nie mogą się rozmnażać?

Może jednak homoseksualizm bądź inna orientacja seksualna, znajduje zastosowanie w społecznościach? Bo wśród zwierząt homoseksualizm jednak obserwuje się głównie u tych stadnych aniżeli samotmiczych gatunków...
A w wierzysz w teorię ewolucji? Dlaczego dobór naturalny nie wyeliminował osobników, które przecież nie mogą się rozmnażać?


@Fforrespectmidgets: są jakieś poszlaki - np. im więcej chłopców w rodzinie, tym większe prawdopodobieństwo tego, że najmłodszy będzie gejem. Nie wiem jednak czy to jakieś przystosowanie (np. ten najmłodszy miałby opiekować się dziećmi tych starszych) czy po prostu organizm matki się rozstraja po iluś tam porodach.

I jestem otwarty na jakieś twarde dowody
U ludzi zdarzają się różne anomalie - np. niskorosłość (zaburzenie wzrostu), felykotenuria (zaburzenie przyswajania pokarmu) itp. Nie wiem z jakiej przyczyny zaburzenie popędu płciowego polegające na przeniesieniu go z płodnych przedstawicieli/ek przeciwnej płci własnego gatunku na cokolwiek innego (np. niedojrzałe osobniki własnego gatunku, osobniki innego gatunku albo osobniki ze swojego gatunku, ale własnej płci) ma być uznane za jakąś normę i okaz zdrowia.

Jeżeli kogoś boli słowo "zboczenie" lub "choroba" to mamy
Czy sensem życia jest rozmnażanie się? Czy powinniśmy dążyć do jak największej liczby ludzi na Ziemi? Czy obecne 7mld ludzi, samą swoją liczbą niszczące środowisko to coś pożądanego?


@memento_mori: nie nadawaj sensu temu, go nie ma. Sens sami nadajemy naszemu życiu zgodnie z wartościami, które wynieśliśmy w ciągu jego trwania.

Biologicznie homoseksualizm jest to niepełnosprawność. Koniec, kropka.

A to, czy powinniśmy się rozmnażać na umór czy nie to inna kwestia. Jak
@haes82: Powiem tak: teoretycznie masz rację, a praktycznie zachowujesz się jak dupek. ¯\_(ツ)_/¯ Co z tego, że uprzesz się przy jakiejś nomenklaturze, która z jakiegoś punktu widzenia będzie poprawna, jeśli tym samym oznaczać to będzie stygmatyzację grupy ludzi.

Piszesz, że nic nie masz do homoseksualistów, ALE oni są nienormalni. To jest stygmatyzacja. W imię czego? Teorii ewolucji? To nie jest użyteczna walka. Jeśli masz problem, że ktoś nazywa ludzi LGBT
@haes82: A słyszałeś o takim zjawisku ewolucyjnym, jak dobór krewniaczy?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dob%C3%B3r_krewniaczy

Popatrz na owady społeczne jak mrówki, pszczoły, termity czy osy. Idąc Twoim tokiem rozumowania, całkowita bezpłodności większości osobników danego gatunku (bo z mrowiska do reprodukcji przystępuje tylko królowa, robotnice są bezpłodne), powinna być defektem, zaburzeniem, skazującym go na wymarcie. A jednak owady społeczne istnieją od milionów lat i nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie miały wyginąć. Pozornie samobójcza strategia
Leworęczność to tylko kwestia symetrii. Człowiek może być nawet i oburęczny, ale jest zdolny do oddychania, odżywiania itp oraz - uwaga - DO ROZMNAŻANIA. Osoba leworęczna posiada nie tylko cechy fizyczne, ale i wszystkie imperatywy psychiczne do przekazania genów.


@haes82: ale przecież osoby homoseksualne nie są bezpłodne i mają zdolność do rozmnażania i rozmnażają się bez problemu XD
W każdym razie z biologicznego punktu widzenia jest to niepożądane, a osobnik dotknięty taką przypadłością to ślepa uliczka przy rozmnażaniu się


@haes82: Nieprawda. Były badani na szympansach i wyszło, ze grupy w których były samce homoseksualne radziły sobie statystycznie lepiej, niż grupy w których homoseksualnych samców nie było. Badacze podejrzewali, że wynikało to z tego, że w takich grupach, było mnie wewnętrznej walki o samice, takie grupy lepiej współpracowały. Poza tym
Biologicznie homoseksualizm jest to niepełnosprawność. Koniec, kropka.


@haes82: Podobnie jak hipermelanizm, albinizm, bezpłodność i masa innych "biologicznych niepełnosprawności" które w dzisiejszych czasach nie mają żadnego wpływu na życie danego osobnika. Zwłaszcza bezpłodność jest tu dobrym przykładem - bo w myśl takiej logiki, gdzie homoseksualizm jest zły i nie powinien mieć praw ze względu na rozmnażanie, to i bezpłodne osoby powinny nie mieć np. możliwości zwierania małżeństw.

Zakłamywanie nauki w imię własnych