Wpis z mikrobloga

@soshiu: @Montago: Ja #!$%@? Eden.
Książka mojego życia, zdecydowanie najlepszy Lem, bo mało filozoficzny i dziecinny. Jak pierwszy raz ją czytałem zrobiłem to przy jednym posiedzieniu, do poźna w nocy.
Poza tym Niezwycięzony - podobny do Edenu, ale trochę filozofii no i oczywiście Pirx i Iljon Tichy. Bajki robotów są dziecinne, ale jeśli lubisz takie klimaty to połączenie mitów z sci-fi.