Wpis z mikrobloga

Pójście na studia, to było dla mnie jakby lot na inną planetę. Ze wsi do miasta. Uzmysłowiło mi różnice między życiem na wsi a w mieście. To smutne. Nie wiedziałem że tak w ogóle może wyglądać świat i czyjeś życie.

Ja, ze wsi, ubrany jak pawian, w ciuchy ala moda 2010 - wiecie o co chodzi, spodnie mega szerokie, koszulki za kilka złotych z bzdurnymi nadrukami, perfumy marki Brutal, buty Abibas lub Noke, na rozpoczęciu roku akademickiego garnitur z matury, taki jak miał słynny człowiek pingwin na tym memie, czarny, świecący i z poduszkami na barkach. Patrzę, reszta osób, eleganccy, świetnie ubrani, wstyd było jak cholera, a przeciez na wsi każdy tak chodził i nie zwracał uwagi na wygląd. a tu zonk, jak kosmita.

Współlokatorzy z akademika, brat i siostra, aż ociekali wręcz kasą wnosząc po ubiorze, a wcale bogaci nie byli, przeciętna rodzina, ale dbała o swoich.

Potem się ogarnąłem, zacząłem kupować ciuchy po galeriach, spodnie slim fit a nie prawie dzwony, itd. Ludzie zaczęli inaczej patrzeć, nawet z kilkoma dziewczynami nawiązałem fajne relacje.

Poznałem inteligentnych ludzi, z którymi gadało się np. o Dostojewskim itd. Miód życie! chodziło się do muzeów itd.

Po tych kilku latach, nie wyobrażam sobie życia na wsi, gdzie miałem styczność prawie wyłącznie z bezzębnymi Grześkami spod sklepu, z którymi pogadać można było tylko o ruchaniu.

Także, ,,przegrywy" wio na studia, bo to najlepszy okres w życiu, szczególnie jak cżłowiek ma coś w głowie, i ten czas wykorzysta na rozwój (ale i na zabawę).

#studbaza #studia #takaprawda #truestory #wyglad #przegryw
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@psychoultras: lepsi nie są, przynajmniej duża część, ale na wsi trudniej jednak o kogoś więcej niż prostego człowieka, są, oczywiście, ale w mieście jest ich łatwiej znaleźć i poznać.

Kompleksów teraz już nie mam, ale miałem olbrzymie, na tym pierwszym roku studiów, żeby ty widział jak traktuje się ludzi ze wsi w mieście, nie zabierano mnie przykłądowo na dyskoteki itp. przed tym gdy się nie ,,ogarnąłem" bo wstyd, jak słyszałem.
  • Odpowiedz