Aktywne Wpisy
Koronanona +33
Cześć Mirasy
Minął właśnie rok odkad z dnia na dzień stałem się niepełnosprawny przez skutki uboczne fluorochinolonów. W życiu nie spodziewałem się że moje życie posypie się jak domek z kart i w wieku 29 lat będę się zastanawiał czy jest sens je kontynuować, wszystko przez jedną błędna diagnozę, receptę wypisana na jej podstawie i moja nieuwagę. Dzięki wsparciu najbliższych mi osób udało mi się przebrnąć najgorsze, wychodze powoli na prostą ale
Minął właśnie rok odkad z dnia na dzień stałem się niepełnosprawny przez skutki uboczne fluorochinolonów. W życiu nie spodziewałem się że moje życie posypie się jak domek z kart i w wieku 29 lat będę się zastanawiał czy jest sens je kontynuować, wszystko przez jedną błędna diagnozę, receptę wypisana na jej podstawie i moja nieuwagę. Dzięki wsparciu najbliższych mi osób udało mi się przebrnąć najgorsze, wychodze powoli na prostą ale
mandamin +198
Kto pamięta plusuje.
Co ciekawe twórcy mieli stworzyć z tego portalu coś na wzór polskiego Netflixa, ale temat upadł.
Wiem, bo sam pracowałem przy tym projekcie.
#gimbynieznajo #torrenty #pdk
Co ciekawe twórcy mieli stworzyć z tego portalu coś na wzór polskiego Netflixa, ale temat upadł.
Wiem, bo sam pracowałem przy tym projekcie.
#gimbynieznajo #torrenty #pdk
#przemysleniazdupy #korposwiat #pracbaza
@Zbigniew55 albo screen'y w dokumentach tekstowych jako wstawka
A co do tabel to mailem gdzieś narzędzie które skanowalo obraz i wklejalo dane w table
@Obstrukcja: to zalezy czy chcesz tylko przedstawic komus jakies dane, czy adresat ma pozniej na tych danych operowac. To tak jakbys wysylal do kogos screen tabeli w excelu z prosba o stworzenie makra, ktore bedzie odpowiednio te dane formatowac i wypluwac gotowy raport, kiedy rownie dobrze moglby wyslac plik w zalaczniku lub przynajmniej dane w formie tekstowej. Jest roznica nie? :)
@czy_pisiont: wyzszy poziom...
moja praca również polega na czymś podobnym i od kilku lat mam do czynienia na co dzień z ludźmi, którzy robią wszystko, żeby utrudniać/#!$%@?ć te procesy. jesteś raczej niepoważny jeżeli patrzysz na te zjawiska tylko z perspektywy swojego
@miecz_pultorarenczny: daj dowód że nie istnieje
Bo jeśli nie wierzysz, to czekałtuj "co znosi psychika grafika" ヽ( ͠°෴ °)ノ
vice versa XD
no nie wiem i tak na dobrą sprawę, to #!$%@? mnie to obchodzi? xD
"jeszcze sie nauczycie", "ale wy wiecie, że wasza praca zostanie za kilka lat zautomatyzowana albo wywalona do jakiegoś afrykańskiego kraju, prawda?"
to nie jest kreowanie sie na eksperta z wiedza tajemna, nie wiedzac nawet czym zajmuja sie osoby do ktorych sie z taka pycha i przeswiadczeniem o swojej zajebistosci zwracasz?
no oczywiście, że tak xD spodziewałeś się czegokolwiek innego? <3
zajebisty nie jestem, to już są jakieś twoje dzikie projekcje.
To o czym mowisz, oczywiscie tez mialo, miewa i bedzie miec miejsce. Sam tez spotkalem sie z reakcjami na wprowadzone przeze mnie automatyzacje malpich procesow w stylu "they took 'er jobs!!!" i stety czy niestety czasem faktycznie tak jest.
W moim przypadku taka sytuacja nie ma miejsca, poniewaz najczesciej z tego typu zadaniami (i danymi w
no hard feelings. przepraszam również za chama.
;_;
zależy na jaki biznes_ się trafi. bardziej ogarnięte firmy najpierw usuwają ze stanowisk wieloletnich pracowników, którzy zastępowani są tańszą siłą roboczą na miejscu, a dopiero po ustabilizowaniu pracowników tymczasowych przyjeżdżają polacy zbierać ten syf.