Wpis z mikrobloga

#veracrypt @niebezpiecznik-pl #kryptografia

Potrzebuję zaszyfrować przenośny dysk/pendrive USB, przy względnym zachowaniu bezpieczeństwa i bezproblemowej obsługi. Za bezproblemową obsługę uważam, że wpinam w obcym komputerze pendrive, wyświetla mi się dostępny dysk w "moim komputerze", wchodzę, uruchamiam jakiś program w wersji portable, wpisuję hasło i otrzymuję dostęp do reszty plików.

Testowo zainstalowałem VeraCrypt, ale bez posiadanego na komputerze programu nie da rady odblokować lub musiałbym nosić wersję portable na osobnym urządzeniu. Wolałbym jednak nie pozostawiać jakiegokolwiek oprogramowania na obcych komputerach.

Ktoś coś ciekawego doradzi? ()
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@secondreality: Tak właśnie sobie pomyślałem, że wybiorę opcję Kontener i zostawię 1GB niezabezpieczonego miejsca. Pomyślałem, że będzie to dobry pomysł na ominięcie przypadkowego sformatowania pendriva w przypadku auto-odtwarzania.
Poczekam aż się sformatuje i zobaczę co z tego tym razem wyjdzie.
  • Odpowiedz
@NieszablonowyLogin: przecież nie musisz (prawie) niczego z góry zakładać i dzielić/partycjonować, obliczać. Kontener może dynamicznie zwiększać wielkość. Wrzucasz plik txt (kontener) + portabla VC i inne gónwa niepoczebne i masz wszystko co trzeba. Kontener montujesz i zapychasz powolutku, a plik rośnie do maksymalnej zadanej podczas tworzenia wartości. Minus jest taki, że kontenery dynamiczne można utworzyć wyłącznie na systemie plików NTFS.
  • Odpowiedz