Wpis z mikrobloga

Wszystkie normalne rzeczy wymagające starań:
Nie umiesz/nie masz czegoś -> poświęcasz swój czas, pieniądze i wysiłek (czasem mniej czasem więcej) -> masz to, jesteś zadowolony i masz motywację by mieć więcej

Przykłady:
Jesteś suchoklatesem -> idziesz na siłkę i dbasz o dietę -> masz przyrost masy, wyglądasz lepiej i to motywuje Cię dalej
Nie umiesz jeździć autem -> idziesz na kurs i na egzamin, ewentualnie na kilka poprawek -> zdajesz prawko i jeździsz

Wyjątek, podrywanie loch:
Jesteś tfwnogf -> wkładasz czas, pieniądze, nerwy, wysiłek w poprawę atrakcyjności i szukanie różowego -> dalej jesteś tfwnogf + gratis frustracja, załamanie, beznadzieja i mniej pieniędzy w portfelu

#tfwnogf #blackpill #przegryw #stulejacontent #gorzkiezale #depresja #rozowepaski #zwiazki
  • 23
  • Odpowiedz
@leje_benzyne_do_diesla porównujesz budowanie z kimś związku do budowania klaty?

Radziłabym Ci najpierw poukładać sobie w głowie, najlepiej u jakiegoś specjalisty, bo wieje desperacją na kilometr i "muszę mieć kobietę".

Skoro kobiety dla ciebie to "lochy do podrywania", to nie dziw się, że związki zostają dla facetów, którzy traktują kobiety po partnersku, z szacunkiem, bez powiewu frustracji i poniżającego tonu - niezależnie od tego czy to wykop czy życie codzienne.
  • Odpowiedz
że związki zostają dla facetów, którzy traktują kobiety po partnersku, z szacunkiem, bez powiewu frustracji i poniżającego tonu - niezależnie od tego czy to wykop czy życie codzienne.


@Mollina: zwiazki zostaja obecnie dla facetow powyzej 180 i przystojnych ciach, no ale jak tacy goscie moga byc sfrustrowani xD
  • Odpowiedz
@KarPaKo to jest jakiś jakaś wykopowa teoria, bo mircy lubią biadolić i użalać się nad sobą, najlepiej twierdząc, że wszystko jest przesądzone, nic nie da się zrobić, a wszystko to fatum.

Po prostu ludzie, którzy są w związkach i mają mniej niż 180 nawet nie udzielają się w tej karuzeli #!$%@?. To nie dzięki wzrostowi ich życie społeczne jest normalne, a dzięki temu, że nie mają tak nasrane jak tutejsi malkontenci.
  • Odpowiedz
@Mollina: Typowe #!$%@?, tobie się pewnie wydaje że w prawdziwym życiu nazywam kobiety lochami i błagam je o spotkanie. Zaszokuje cię - nie.
Oczywiście, „wieje frustracją na kilometr”, kolejne #!$%@?. Komuś kto nie jadł od dwóch tygodni też powiesz „przestań być głodny i marudzić o jedzeniu ty frustracie”.
  • Odpowiedz
@leje_benzyne_do_diesla

Oczywiście, że nie, po prostu znam mężczyzn, którzy potrafią nie mieć długo kobiety, potrafią naprawdę jej potrzebować i w żadnych warunkach nie nazywać jej obraźliwie. Nie musisz w codziennym życiu tak mówić, ale sam fakt, że tak mówisz świadczy o tobie. To widać nawet na mirko, jest mnóstwo wpisów. Jedni "o kurła podrywanie loch bez sensu, wydaję hajs i nic" a inni "nie bardzo wiem gdzie poznawać kobiety, nie idzie
  • Odpowiedz
Skoro kobiety dla ciebie to "lochy do podrywania", to nie dziw się, że związki zostają dla facetów, którzy traktują kobiety po partnersku, z szacunkiem, bez powiewu frustracji i poniżającego tonu - niezależnie od tego czy to wykop czy życie codzienne.


@Mollina: Fajnie, ale to nie do konca tak wyglada w realu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak jakby nie brakowało przystojniaków z powodzeniem, którzy maja poglady na
  • Odpowiedz
@Mollina: @Eugeniusz_Zua: brzydki/przeciętny facet ma negatywne poglądy o lochach: „żałosny stulejarz i frustrat nic dziwnego że żadna cie nie chce, idź do psychologa przegrywie”
Przystojny i wysoki facet ma negatywne poglądy o lochach: „ojej to smutne że jakaś zła kobieta cię skrzywdziła, to całkowicie usprawiedliwione że jesteś zdenerwowany, może opowiesz mi na pw więcej :) :*”
  • Odpowiedz
@Mollina: prawdziwe myslenie rozowych to widać w czasach szkolnych. To co widziałem i przezyłem to w głowie sie nie miesci. Dziewczyny w wieku nastu lat mówią często co tak naprawdę myślą. W szkole pare razy słyszałem od rozowych które podrywałem ze 'nie bede z tobą bo jestes brzydki albo ze kolezanki mówią ze jesteś nieładny '' Cały czas tylko o to chodzilo .Nie o charakter. Z charakteru jestem dosyć mily,
  • Odpowiedz
Jesteś tfwnogf -> wkładasz czas, pieniądze, nerwy, wysiłek w poprawę atrakcyjności i szukanie różowego -> dalej jesteś tfwnogf + gratis frustracja, załamanie, beznadzieja i mniej pieniędzy w portfelu


@leje_benzyne_do_diesla: Po prostu nie widzisz gdzie jest atrakcyjność i tylko wydaje Ci się, że ją poprawiasz.

Parafrazując Twój przykład:
Nie umiesz jeździć autem -> wydajesz kupe kasy/czasu na auto, myjesz je i woskujesz -> dalej nie jeździsz bo nie umiesz i nie
  • Odpowiedz
@Edenes

No i chyba podsumowałeś główny problem tego, że mamy różne podejścia. Ja naście lat miałam kilka ładnych lat temu i nie mówię o "dziewczynkach" ani niedojrzałych laskach, ledwo po 20. Obecnie mam 25 lvl i być może to jest kwestia mojego środowiska, ale nie wyobrażam sobie, żeby którakolwiek z moich koleżanek czy przyjaciółek miała takie podejście jakie tu przedstawiacie. W szkole, za gówniaka, owszem, wiało dramatem od wszystkich po równo - od chłopaków i dziewczyn, targowisko próżności - natomiast teraz? Meh.

Grunt to nie wpaść w myślenie, że wszyscy są tacy sami, grunt to odsiewać gówno-ludzi. Ja trafiałam na naprawdę męskie odpady ale w końcu trafiłam na mojego niebieskiego (niedługo ślub), który nie jest gigachadem, ale spasowaliśmy się, jesteśmy szczerzy i pracujemy razem nad tym co mamy. Przede wszystkim stworzyliśmy sobie dobrą, zdrową, wspierającą miłość.
  • Odpowiedz
@Edenes: @Mollina daje przykład że dopóki lochy są najbardziej atrakcyjne, w slangu różowych są to „niedojrzałe gówniary” (19-23lvl) to liczy się wygląd i prestiż, dopiero jak lochy zaczynają się starzeć i brzydnąć lvl25+ to łaskawie zaczynają patrzeć na inne rzeczy bo życie ich do tego zmusza, co nie zmienia faktu że tylko przystojni niebiescy faktycznie je pociągają.
  • Odpowiedz
@leje_benzyne_do_diesla: no wlasnie chcialem coś takiego napisać ale nie wiedzialem jak. Wyjąłeś mi z ust wszystko co chcialem napisać. Zmieniłbym tylko lata. Laski są juz atrakcyjne w wieku 16 lat i ciągnie się do mniej więcej do 24 lat. Im są starsze tym wymogi mają mniejsze. Tzn 16 latki mają w cholere wysokie ego i bardzo wysokie wymagania.To samo 17-nasto i 18 latki. 19 ciut mniejsze ale dalej wysokie. 20
  • Odpowiedz
@leje_benzyne_do_diesla: ale jeśli nie masz chorobliwej nadwagi, to nie warto chodzić na siłkę. tutaj nie ma to aż takiego znaczenia, jesli masz słabą twarz. niestety, ale taka jest prawda i siłownią jej nie zmienisz.
  • Odpowiedz