Wpis z mikrobloga

Straciłem prawko na 3 miesiące. #!$%@? nie grzejcie powyżej tych 50 jeszcze nawet w nocy, jak wracacie do domu po długich godzinach w pracy, jak jesteście zmęczeni i jak cokolwiek. Nie warto. To uczucie jak usłyszałem że przekroczyłem 52 był jak strzał w pysk. I nie mam nic im do zarzucenia bo po prostu wiem że gnałem. Nie warto być minutę wcześniej w domu, szczególnie jak twoja praca wymaga żebyś czasem w tygodniu zrobił 2k km. Ja #!$%@? jestem idiota. #feels #zalesie #prawojazdy #wykopfejs #
Dlaczego tu o tym piszę ? Bo komuś muszę napisać a bliskim poza dziewczyna o idiotyzmie chwalić się nie będę. Kare dostałem już wystarczająca.
  • 152
  • Odpowiedz
@Croudflup wszyscy piszą że +51 to prawko zabierają ale nikt nie napisze że za 2x więcej niż ograniczenie czyli jak jest 30 to za 61 też już zabierają ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Ok jestem ZA dużymi mandatami, surowszymi karami ALE TYLKO GDY wszelkie znaki w Polsce będą dobrze zrobione i odpowiadające REALNYM warunkom.
Teren zabudowany a domy dawno temu się skończyły? No to dawajcie znak a nie otwierajcie furtke dla policji do suszenia!
#!$%@? znaków jak grzybów po deszczu a połowa jest bez sensu albo nawiązują do starych robót drogowych z 2010 roku...
  • Odpowiedz
@Multigatawny: powiem tak na wsi nigdy nie jechałem więcej jak 80-90. Tam zabudowany jest tylko na znaku. Jeśli nie wiesz o czym mówię to jeździsz raz na rok albo w ogóle do sklepu. Już tłumaczyłem tu jakkebyly warunki więc... Ale nadal twierdzę że zupełnym bezsensem jest przekraczanie prędkości o takie wartości na krótkich odcinkach. A na autostradzie jak jeżdżę 160 to nawet policja tego nie rewiduje.
  • Odpowiedz
wszyscy piszą że +51 to prawko zabierają ale nikt nie napisze że za 2x więcej niż ograniczenie czyli jak jest 30 to za 61 też już zabierają ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@Kaiborr: Z jednej strony miałem nie odpowiadać. Społeczeństwu byłoby na rękę gdybyś w dalszym ciągu jeździł 60 zamiast 80 na ograniczeniu do 30 km/h. Jednakowoż alergia na trzeci rodzaj prawdy jest u mnie silniejsza.

Tutaj masz
  • Odpowiedz
@Croudflup Problem w tym, że Polska to #!$%@? kraj, jeśli chodzi o znaki wszelakiej maści. Nie tylko ograniczenia prędkości. Podam przykład trasy, która pokonuje przynajmniej 2x dziennie.

Wyjeżdżam z miejscowości (standard 50km/h) na obwodnicę długość ~3km. Z 50 mogę nagle lecieć 70, a zaraz 110km/h. Po tych 3km ograniczenie na zjeździe do 70km/h, kolejne 2km to 60km/h, później znowu 70 na odcinku 2km, kolejno przez 1km ograniczenie 50km/h (przejście dla pieszych -
  • Odpowiedz
podzielam to zdanie. Ktoś kto kategorycznie i bez wyjątków wypowiada się o tych ograniczeniach musi jeździć tylko niedzielne albo wcale.


@Croudflup: Tylko tutaj nie chodzi o "kategorycznie i bez wyjątków". Tu chodzi o przekroczenie prędkości o 53 km/h. Owszem, są tu tacy użytkownicy którzy wieszaliby za przekroczenie o jeden kilometr, ale znaj proporcjum Mocium Panie. Nie rozmawiamy tu o +10km/h czy nawet +20km/h, a o +50km/h.
  • Odpowiedz
@leoha najlepszym dowodem na to że mandaty w Polsce są śmiesznie niskie i powinny być wyższe jest to że #!$%@? po wjechaniu do innego kraju, np do Rajchu, nagle zaczynają jeździć przepisowo
  • Odpowiedz
@Kaiborr miałem ci odpisać, że chyba cię #!$%@?ło, ale kolega wyżej ładnie cie wyjaśnił. Odłóż prawo jazdy spowrotem do Laysów i nie wsiadaj za kierownicę skoro nie znasz przepisów.
  • Odpowiedz