Wpis z mikrobloga

KONIEC OBOWIĄZKOWEJ MATEMATYKI W LICEUM

Ogólnie tak myślałem sobie nad tym po co obowiązkowa matematyka w szkole średniej.
Matematyka, która jakoś przydaje się w życiu kończy się w 6 -7 klasie.

Czy komukolwiek kto nie szedł na inżynierskie studia przydały się kutangensy, delty, funkcje?

Uważam, że uczeń idący do liceum/technikum powinien mieć wybór - matematyka rozszerzona przygotowująca do matury oraz studiów ścisłych lub ekonomia/przedsiębiorczość/logika, gdzie byłby większy nacisk na praktyczne aspekty i mniej liczb.

Co o tym myślicie kochani?
#szkola #edukacja #licbaza #techbaza #pytanie #ankieta
Pobierz rales - KONIEC OBOWIĄZKOWEJ MATEMATYKI W LICEUM

Ogólnie tak myślałem sobie nad tym...
źródło: comment_k72BaC3Hb8odeAY3bMvH5pHm4OaDrWbF.jpg

Matma dla chętnych, dla pozostałych ekonomia/przedsb./logika

  • Jestem za 21.0% (797)
  • Jestem przeciw 79.0% (3000)

Oddanych głosów: 3797

  • 93
@rales: Matematyka - dostajesz tablice wzorów, logicznie myśląc potrafisz dostać i te 50% nawet nie pamiętając prawie niczego z lekcji.

Polski - nie przeczytałeś akurat tej jednej ksiiionszki albo nie wykułeś streszczenia - jesteś w dupie.
@rales: przecież tu chodzi o rozwój tych dzieci, o rozwój abstrakcyjnego myślenia, myślenia logicznego, myślenia w ogóle. Niestety liceum to już wiek buntowniczy i nie da się niektórych zmusić do samorozwoju i tacy już pozostaną trepami. Ci, których to interesuje sami się nauczą, ale ile jest takich których czysta matematyka interesuje? Więc pozostaje cała masa nieukierunkowanej młodzieży, zagubionej, nie wiedzącej co chce robić w życiu. Tych można ukierunkuwać na rozwój. Wierzę
@rales: Matematyka uczy nas logicznego myślenia, wytężania pracy naszego mózgu. Poza tym- młodzież w wieku „licealnym” nie myśli jeszcze poważnie o przyszłości i o tym co chce robić więc uczyć się a po liceum/technikum dopiero decydować. Z drugiej strony prawda jest taka,że program nauczania matematyki w naszych szkołach jest tragiczny i to należało by zmienić.
@rales: wg mnie juz od dawna powinna byc specjalizacja tak od poziomu wieku gimnazjum w gore.
Dlaczego?
Bo jak poszedlem na profil w LO "Rozszerzona edukacja kulturalna" to roznil sie on od reszty az 1 rzecza.
#!$%@? 1.
Mialem 2 lekcje WOKu, a inne profile 1 w tygodniu...

No #!$%@?. Co to ma byc?
Ide na spec "kulturalna" to licze na 10h WOKu 10h polskiego, 8h historii, 6h historii sztuki i
Gadałem z 3 amerykancami co przyjechali do polski na studia

Dobra to inny przykład. Kumpel ze studiów

@samuraj24: Podaj jeszcze ze 2 dowody anegdotyczne to nie bede mial watpliwości, że amerykanie to narod debili.
@rales: Jak ktoś nie potrafi zdać matmy na 30% to raczej nie nadaje się na żadne studia. Jakoś ludzie dobrzy z matmy nie mają problemu z zaliczeniem polskiego przynajmniej na te 40-50%
tak, jasne, a potem są amebki, które nie ogarniają co znaczy termin "wzrost wykładniczy", uważają ze prawdopodobieństwo może być większe od 1

@Jcdx: To idz na ulice i zapytaj o to 100 osob. Max 30 bedzie wiedzialo o czym mowisz a matematyka jest obowiązkowa.
@skolland: Zgadzam się z Tobą prawie w 100%, postawiłbym jednak na inne proporcje. Ponieważ żyjemy, gdzie żyjemy, to uważam, że każdy profil powinien mieć dużo polskiego (jak widzę niektóre osoby piszace na FB, to mi oczy krwawią), angielskiego (język świata) i matematyki. Te trzy przedmioty powinny stanowić swego rodzaju Świętą Trójcę". Później dokładamy w zależności od profilu inne przedmioty w różnej liczbie godzin plus ewentualnie rozszerzamy polski, angielski lub matematykę. Oczywiście
@Bpnn: Ale tak serio to po co jest polski w szkole średniej... :D poza lekturami które mogę czytać w domu musiałem siedzieć i marnować czas. Więcej godzin fizyki której nikt nie ogarnia że względu na małą ilość godzin właśnie . Więcej godzin języków , więcej godzin historii, wiecie godzin o dziedzinie mi bliskiej - bezpieczeństwie. Obecnie wiedzą ludzi jeśli chodzi o własne bezpieczeństwo w centrach handlowych czy na ulicy jest bliska
@Bpnn: niech beda, ale nie obowiązkowe, od czego warunkuje się awans do dalszej klasy. Zwlaszcza, że nauczyciele czesto nie potrafią nauczyć, a tylko wymagać. Nigdy nie zmusisz kogoś, żeby nauczył się calek, kiedy mu to nie wchodzi i kiedy tego nie cierpi. Podobnie z czytaniem lektur i historią. Zmarnowany czas mlodych ludzi, zmarnowane pieniądze podatnika.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@rales: Ludzie, którzy nie są w stanie nauczyć się matematyki na te 30% nie powinni mieć możliwości pójścia na studia. Osoby po studiach powinna charakteryzować podstawowa wiedza z wielu dziedzin. Inaczej te studia nie miałyby wartości. Powoli i tak ją tracą przez obecny poziom nauczania. Takie jest moje zdanie, czyli osoby która całe życie miała problemy z matematyką. Musiałam ostro pracować by ogarnąć matematykę i aby uzupełnić moje braki intelektualne w
i potem będziemy mieli tutaj pokolenie idiotów jak w ameryce. Typowy elektorat dla pisu.


@samuraj24: a teraz niby mamy mądry elektorat? to jest wlasnie glupi elektorat, który uczy sie i nie rozumie trudnej niepotrzebnej matematyki, zamiast prostej i potrzebnej ekonomi, która by szybciej pojął.