Wpis z mikrobloga

Zeszłoroczny wyjazd na Przystanek Woodstock to był ogromny błąd. Syf, smród, na glebie leży jakiś nieprzytomny gość, cały obrzygany, spodnie mokre bo się zeszczał. Trzeba uważać żeby nie wdepnąć w jakąś strzykawkę, bo wala się tego co nie miara.

Jakiś gość w dredach pije wodę z kałuży bo chyba odwodniły go piguły. W przeciągu 1 godziny podeszło do mnie pięciu różnych dilerów i pytali się czy chcę może kupić [substancja którą akurat mieli]. Jakaś laska w koszulce z Che Guevarą z nieogolonymi nogami i zarośniętymi pachami podniosła spódniczkę pokazując włochatą c**ę mówiąc "to może być twoje za 20 złotych".

Wszędzie walały się odchody. Ludzie bez kozery walili na hejnał jabole z butelek. Obok jakiś typek posuwał na trawniku leżącą tam kompletnie gołą grubą lochę, taką ważącą luźno ponad 100 kilo. Oboje wydawali z siebie dźwięki jak zwierzęta. Po chwili typek skończył i zmienił go kolega, który do tej pory się tylko przyglądał. Głośniki bombardowały uszy jakimś niezrozumiałym bełkotem przeplatanym piszczącymi dźwiękami. Mało co nie przewróciłem się o faceta, który zwyczajnie pomiędzy ludźmi kucnął, ściągnął pory i zaczął srać. Smród zmieszanego potu, moczu i fekaliów był nie do zniesienia.

A to był dopiero dworzec we Wrocławiu.

#heheszki #woodstock #bekazpodludzi #wroclaw #niebieskiepaski #rozowepaski
Pobierz
źródło: comment_oDZuTkEKxRvTsgz8aIS0fk5dPbMFaLWv.jpg
  • 84
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@rzeznia22: co do syfu zgodzę się, ale nie wyskakuj mi z jakąś muzyką dziadków, bo może to i dobre, ale co tydzień w tysiącach klubach w Polsce masz jakieś tribute to ... Ile można? Bardzo dobrze że grają zespoły takie jak Gojira, Testament, Arch enemy. Jest to raczej komercyjna muzyka alternatywna, jak chcesz trve alternatywy to jedź na offa.
@Rimfire: Widzę, że nie udało się PiSowi zniszczyć Owsiaka, potem zlikwidować połączenia kolejowe... to teraz nasyła internetowe trolle, które wpychają w nas niczym Wiadomości TVP jedynie słuszne ( z perspektywy prezesa Kaczyńskiego ) prawidła.

Byłem nie raz na Woodstocku i za wyjątkiem tłumów wesołej młodzieży i festiwalowego klimatu, nie widziałem niczego co opisujesz. Nawet jeśli zdarzają się incydenty, to sporadycznie.
Ja akurat nie jestem jakimś wielkim weteranem woodstoku pamiętającym Żary, gdyż zacząłem jeździć w 2013 roku i byłem od tego czasu pięć razy. Również się zastanawiam dość grubo, czy w tym roku jechać, ale z innego powodu, choć pośrednio łączy się z tym co napisałeś.

Jestem z każdym rokiem starszy i coraz bardziej wygodnicki. Zacząłem jeździć w wieku 22 lat, teraz mam 28 i widzę, że jest to ogromna różnica. Człowiek już
Sporo fajnych koncertów na free. Miło, że można się zaopatrzyć na miejscu. Co do ekshibicjonizmu to warto zwrócić wzrok w inną stronę - może scenę. Będę w tym roku pierwszy raz to się przekonam- nie boję się o swoje życie jednak