Wpis z mikrobloga

@CacyIsBack: tzn ja rozumiem że grzyby to troche inny temat... No ja bym aż tak nie demonizowal Alko. Sądzę że jednak sporadyczne wypicie wodeczki jest mniej destrukcyjne dla psychiki niż sporadyczne danie sobie w zyle heroiny.
@wykop_hejter: Grzybki są spoko, polecam.mala dawkę typu 20 suszonych na początek. To nie jest faza jak po kwasie, że dryfujesz w innej galaktyce, trochę mógłbym to porównać do mocnego upalenia połączonego z mdma (euforia), tylko nieco bardziej psychodeliczne. Generalnie dużo śmiechu, banan na mordzie i gdzieś tam w tle jakaś psychodela. No chyba, że #!$%@? 50 to wtedy pewnie proporcje się zmieniają xD