Wpis z mikrobloga

Ten Kruszwil i ,,kamerzysta" czy jak mu tam, to prawdziwy rak i czynnik demoralizatorski.

- Jadę autobusem, dwójka dzieciaków na oko 9 letnich siedzi z przodu mnie i puszcza z telefonu, tak ze słychać w całym autobusie, jakiś ,,hicior" w którym co chwila padają przekleństwa.

- idę sobie przez Bydgoskie ulice, mijam kilkoro dzieciaków na oko 11-12 letnich, leci kolejny ,,hicior" z równą iloscią przekleństw.

- koledzy mojej nastoletniej siostry z klasy też słuchają tego, i rzucają takimi wiązankami obelg, że mi 28 letniemu facetowi uszy więdną

Te piosenki to chłam, więc wartość artystyczna odpada, działa tu tylko czynnik który najbardziej wpływa na młodziez i dzieci, czyli przynależnosć grupowa, inne ,,fajne" dzieciaki tego słuchają wiec i ja będę, co z tego ze mi się nawet nie podoba. Te filmiki i ,,utwory" to naprawdę groźna rzecz, ciekawe kto wyrosnie z tych dzieciaków.

Co tam kultura, wiedza, co tam jakiś gust, po co być kimś więcej niż niziną? cytując klasyka Gulczas też nie musiał nic porządnego robić

Ale mi ciśnienie się podniosło...

#kruszwil #kamerzysta #patologia #muzyka #gimbaza #gorzkiezale #takaprawda #dzieci
  • 11