[c.....c]

Jakie macie podejście do programistów, którzy nie umieją into smalltalk w zespole, a odzywają się tylko na tematy związane z aktualnie tworzonym projektem, np. jakie błędy są do poprawienia, jakie można by dodać nowe funkcjonalności, czasem poproszą o pomoc nad zadaniem, którego nie potrafią rozwiązać, itp.?

#it #nieprogramowanie #pracait #programista15k

[Zetembe]

@czlowiek_smiec: mi to nie przeszkadza. Sam nie lubię jałówy toczyć. Najważniejsze, żeby praca była wykonana profesjonalnie.

[stefan_pmp]

@czlowiek_smiec: nie płacą za gadanie to nie gadam

[elemelek20]

@czlowiek_smiec: jak w każdej pracy znajdują się tacy co oprócz problemu nad którym siedzą o dupie marynie już nie pogadają ¯\_(ツ)_/¯

[Kosiek30]

@czlowiek_smiec: Człowiek jak człowiek - jedni są bardziej rozmowni, drudzy mniej. Także dla mnie żaden problem. Gorzej, jeśli ktoś ma takich programistów, jak w robocie mam ja - nerdy do potęgi. Kontakt z nimi jest naprawdę nieprzyjemną czynnością. Gburowaci, zero kompetencji miękkich, gotowi opierdzielić bo pomyliłeś się w słowach. Zapominają, że obcują z ludźmi, nie komputerami. Podejrzewam, że coś ich skrzywdziło w życiu. Z takimi naprawdę ciężko się gada i

[E.....i]

@czlowiek_smiec: jestem bardziej ekstrawertykiem więc drażnią mnie introwertycy co nie potrafią wyciągnąć głowy z monitora. Dla mnie praca to przede wszystkim ludzie.

[Sidroff]

@czlowiek_smiec: Przekonałem się, że nie lubię takich programistów, siedzą tacy w słuchawkach i sobie myślą o innych jak o podludziach, którzy to potrafią pogadać, pożartować i mają ogólnie szersze tematy niż projekt. Często tacy ludzie też nie uczestniczą w spotkaniach firmowych czy poza firmowych bo się tam nie odnajdują, no cóż każdy ma prawo do bycia innym. Mnie źle się pracowało, jak z człowiekiem, który ma wbity sztyl w dupie

[H.....0]

@czlowiek_smiec: Tacy właśnie powinni być programiści. A jak ktoś chce smalltalku to niech idzie do innej pracy.

[E_v_e_l]

@czlowiek_smiec z perspektywy czasu jednak najlepiej się pracuje z ludźmi, którzy wyskoczą do kuchni na kawkę, porozmawiają na jakieś luźne (czasem prywatne) tematy.
Wtedy komunikacja w ramach projektu staje się o wiele prostsza, łatwiej coś w żart obrócić, nawet jak trzeba poinformować o błędzie itp.
Z gburami nikt nie lubi pracować, choćby nie wiem jak zajebisty kod pisali.
Nie każdy jest duszą towarzystwa, ale jakieś minimum komunikacyjne wypadałoby zachować.
A jak

[c.....c]

Wtedy komunikacja w ramach projektu staje się o wiele prostsza

@E_v_e_l: i jeszcze wtedy, gdy poskacze sie na bolcu dynamicznego oskarka

[E_v_e_l]

@czlowiek_smiec co kto lubi.

[Strus]

@czlowiek_smiec: Jeśli ktoś zupełnie nie rozmawia na tematy nie związane z pracą, to w dłuższej perspektywie pracuje się z nim dużo ciężej (nie wiesz, jakie ma poglądy, nie czujesz człowieka - dużo łatwiej o konflikty w zespole). Integracja w zespole wbrew przekonaniu piwniczaków jest istotna.

[H.....0]

nie wiesz, jakie ma poglądy, nie czujesz człowieka - dużo łatwiej o konflikty w zespole

@Strus: Jeśli potrzebujesz znać czyjeś poglądy, żeby nie popaść w konflikt, to ci serdecznie współczuję.