Wpis z mikrobloga

Obczajcie ta akcje.

1. Babcia żony (lvl 95) leży w szpitalu - zanim się pochorowała uprawiała dość sporej wielkości ogródek (ogólnie wspaniała, bardzo żywotna kobieta).

2. Żeby wszystko nie poszło na marne pod nieobecność babci (mija 3 tydzień), to żona jeździ w tym ogródku raz na czas ogarniać.

3. Dziś żona ledwo żywa od rana (młody nie dał nam pospać), to mówię - siedź w domu, ja wsiądę na #motocykl i pojadę ogarnąć, a poza tym smignę pare kilometrów dla relaksu przed poniedziałkiem. Żona przytaknęła i kazała zebrać przy okazji 90% rosnącej tam natki PIETRUSZKI, kilka zielonych cebul i groszek.

4. Ubrałem się w pełny kombinezon, zrobiłem z 80km po okolicy, zajechałem pod dom babci i wpadłem w grządki. Zrobiłem, co miałem zrobić, wyrżnąłem większość pietruszki nożem, zebrałem do plecaka i heja do domu. Jakaś sąsiadka zza płota zaglądała tylko, co za czub w kombinezonie zsiadł z motora i lata z nożem po ogrodzie pod nieobecność babci, ale nie odważyła się odezwać xD

5. Dumny z siebie przyjechałem do domu, wysypałem „plony” i opowiadam zonie o akcji z sąsiadka. #rozowypasek z każda chwila gnije ze mnie coraz bardziej, myśle sobie #wtf i pytam czego się tak szczerzy, a ona:



Do teraz zastanawiam się, jakim cudem xD
Tak czy inaczej będę musiał babci odkupić z 5kg bo z tej już chyba nic nie urośnie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#truestory #ogrodnictwo #ogrod #motocykle #rolnictwo #sadstory #coolstory #wykopplus30club
  • 76
  • Odpowiedz
  • 83
@Paula_pi: Ale czego „nie daliśMY rady”? Przecież to ja zepsułem wszystko - nie moja żona:/

@darosoldier: Kurde robię, ale w sklepie jest podpisane, a w ogródku nie xD A tak na poważnie to mnie chyba zaćmiło w tym upale ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1069
@Paula_pi: No niesamowita historia - ludzie wychowujący 4 dzieci, pracujący po 50-60h tyg, próbujący pomoc kobiecie na emeryturze, która na głowie nie ma nic poza swoim ogródkiem, popełniają karygodny błąd niszcząc babci uprawę.
Gratuluje interpretacji xD
  • Odpowiedz
@chozi: Wykop część marchewek i coś z nich zróbcie, bo wątpię, że bez liści urosną większe. Zależy jeszcze jak blisko korzenia ciąłeś.
  • Odpowiedz
@chozi: też dzisiaj do obiadku sobie idę elegancko po pietruszkę, rwę i wracam do kuchni. Ale coś mi nie grało, biorę tego liścia, żuję, a to smakuje jak marchewka
I wszyscy przy obiedzie się z tego śmialiśmy #!$%@?ąc ziemniaki posypane jakby marchewką, bo pietruszki jednak na działce e ogóle nie ma xD

  • Odpowiedz