Wpis z mikrobloga

Kroniki Gothic II Noc Kruka – Część I (Stan postaci 1 poziom)

Jeśli chcesz być wołany do następnych kronik, plusuj komentarz na dole.

Dla nieświadomych #gothickroniki to założony tag, w którym dzielę się wrażeniami z gry Gothic (obecnie Gothic II), którą mnóstwo osób zna na pamięć, a je przechodzę ją pierwszy raz.

No więc czekaliście czekaliście i ja sam nie mogłem się doczekać by w końcu zagrać. Od razu jednak zaznaczę, że przez chaotyczny „grafik” jaki mam obecnie i możliwe, że i przez wakacje, to kroniki nie będą mogły ukazywać się codziennie, choć będę celował w ich jak najczęstszą regularność. Nie mniej możliwe, że będą się one ukazywały rzadziej niż z I części.
Miałem małe problemy z uruchomieniem gry, na szczęście Youtube nie śpi, a ich serwery zawierają filmy z niezbędnymi instrukcjami co mogę w takiej sytuacji zrobić. Odpaliłem grę…

Menu główne przywitało mnie pompatycznymi chórami, a w ich tle magowie wody, których w finale Gothica 1 dosyć mocno wkurzyłem. Wygląda więc na to, że to oni będą tutaj odgrywali jedną z głównych ról, jak się potem okazało, nie myliłem się.

Przywitał mnie Xardas, który od razu, bez zbędnych ogródek oddzielił grubą krechą wydarzenia z jedynki i natychmiast wprowadził mnie w fabułę dwójki. Otóż mam po pokonaniu Śniącego, owy demon przywołał do świata różne bestie, w tym smoki! Moim zadaniem jest je pokonać za pomocą Oka Innosa, jakiegoś amuletu, który jest w posiadaniu Paladynów, stacjonujących w Korinis, mieście znajdującym się niedaleko stąd. Prócz tego jeszcze mam znaleźć artefakt Beliara, którego poszukują magowie na całej wyspie ( a w filmiku było pokazane że to magowie wody). Ok czyli moim pierwszym zadaniem jest dostać się do Khorinis i zdobyć amulet Innosa.
Moja rozgrywka zaczęła się i tutaj nastąpiło pewne zderzenie z nowym sposobem prowadzenia kamery, płynnością, oraz dziwnym poruszaniem. Musiałem od razu w opcjach sobie pozaznaczać czułość myszki na wyższą wartość itp. Zacząłem się rozglądać. Teraz nie muszę mieć przycisku akcji żeby podnieść przedmiot i fajnie, że teraz takie rzeczy jak mikstury są wyraźnie podświetlone. W wieży znalazłem broń, mikstury, zioła, czary, jakąś dziwną tabliczkę, przeczytałem książki (bo okazało się, że dają doświadczenie). Widzę , że tym razem już można będzie robić mikstury, bo znalazłem przepisy, a stół alchemiczny nie uaktywni się chyba dopóki nie będę miał składników. Przede wszystkim interakcja z obiektami ma jakieś przeznaczenie. Jeszcze jakiś stół runiczny jest, ale nie wiem do czego służy, pewnie do magii jak się domyślam. Myślałem, że w wieży znajdę tego starego demona, ale go nie było ;( Dowiedziałem się z książek na górze wieży, że jesteśmy niedaleko górniczej doliny, a centralną część wyspy stanowi miasto Khorinis, które jest portem.
Jest też inny ekwipunek, trochę szkoda, że teraz wszystko jest w jednym miejscu, ciężej będzie coś znaleźć, a nie znalazłem w opcjach by można było mieć poukładane. Walutą teraz jest najwyraźniej złoto. Znalazłem też jakiś posąg Beliara gdzie aż mnie zmroziło, że mogłem się pomodlić i w #!$%@? mroczny ambient zaatakował moje uszy…
Dobra, to wyszedłem z wieży, uzbrojony (znowu) w jakiś kij i zabiłem owcę (muszę się znowu przyzwyczaić do dynamiki walki). Od razu rzuciła mi się w oczy poprawa grafiki, jest wyraźniejsza i jest więcej elementów, przede wszystkim krzaków, dużo krzaków, w zasadzie to jest W #!$%@? krzaków.
Znalazłem się na ścieżce prowadzącej w dół do jakiejś jaskini, ale włączył mi się oczywiście zmysł zbieracza i odbiłem trochę na boki, gdzie pozbierałem zioła. Aaa a propo ziół, w książkach u Xardasa dowiedziałem się, że mogę robić mikstury ulepszające na stałe statystyki i do nich potrzebny jest jakiś składnik, który już mam w ekwipunku. Chyba teraz muszę uważać co #!$%@?.
Po lewej stronie miałem jezioro, gdzie stoczyłem walkę z goblinem, przyzwyczajenie z pierwszej części kazało mi się wycofać, ale na szczęście save pozwolił mi ciekawie sprawdzić, że gobliny mogę pokonać już na I poziomie. Tutaj przy jeziorze obszedłem dookoła okolicę, więc znalazłem łuk i parę innych fantów. A pod wodospadem wszedłem do jaskini, gdzie czekała na mnie reszta goblinów. Tutaj musiałem na chwilę przystopować, bo porwałem się z motyką na słońce i jak zaatakowały mnie dwa naraz to epicko padłem. Czyli pierwszy zgon zaliczony! Pierwsze zgony z płoty (za hehe barierę).
Dobra, to następna walka na trochę innych zasadach, czyli standardowo wyciągam jednego i #!$%@?. I jakoś poszło. Zabiłem dwa gobliny, zabrałem fanty, poszedłem dalej. Cały czas odruch zapisywania. Aż znalazłem się w jaskini, gdzie stacjonowały 3 gobliny. I tutaj #!$%@?, już nie dam rady. Gdy próbowałem odciągać jednego to rzucały się na mnie we trzech i zabijały. No to tym razem zrobiłem tak – założyłem łuk i strzeliłem, oczywiście chybiłem i znowu zginąłem. To inaczej: Założyłęm czar ognistego pocisku bo patrzę że ma obrażenia 25. Rzucam, goblin nie żyje! Rzucam drugi czar, goblin nie żyje :D No i stadko poszło w piździet. W tej jaskini znalazłem również jakiegoś nowego potwora, polną bestię, której dźwięk już kurde gdzieś słyszałem w jakimś filmie. Ale czar ognia rozwalił ją :D Kurde podoba mi się magia na tym etapie, ale nie wiem czy dobrze robię „marnując” te zwoje. Może magiem zostanę?
Doszedłem w końcu na skraj jakiejś skarpy prowadzącej do lasu, ale chyba to nie jest domyślna ścieżka, a las mi się źle kojarzy na tym etapie.
Wróciłem więc na ścieżkę główną, jeszcze znak drogowy pokazywał, że do Khornis to tutaj „ -->”. Zabiłem młodego wilka, który miał parę w zębach i usłyszałem odgłosy walki. Spotkałem starego znajomego czyli Cavalorna ze Starego Obozu. Opowiedział mi co nieco o tym, co się stało po upadku bariery, że więźniowie pouciekali, a teraz łupią co popadnie, że do miasta nie dostanę się tak łatwo, że ktoś z bariery zna sposób żeby wejść do miasta, ale nie wiem o kogo mu chodzi, a w dzienniku nic nie ma, że stare konflikty między obozami poszły w niepamięć, na co koronnym dowodem jest fakt, że Cav jest teraz magiem wody ;D Ale nie miał szaty tylko jakiś inny strój. Od niego dostałem tez mikstury oraz nóż. Poszło tez pierwsze zadanie, by rozwalić bandytów, którzy go okradli. Zgodziłem się, bo dlaczego nie, a doświadczenie zawsze się przyda. Poszliśmy więc „hehe rozwalić” bandytów, bo Cavlorn ich rozwalał xD Ja tylko coś tam nożem machnąłem. Typowa akcja „weźmiemy się i zrobicie” xD No ale były myśliwy nie kwestionował moich działań, a wręcz mi podziękował. I jeszcze dał mi misję by dostarczyć magowi wody w mieście list. U samych bandytów znalazłem natomiast list gończy, gdzie polują na jakiegoś maga, i swoją podobiznę O_0 Czyli co, że niby jestem poszukiwany czy jaki #!$%@?? Aa i zdobyłem I poziom i na razie nie wiem w co iść, ale chyba pójdę w siłę, choć kusi mnie ta magia cholera.
Po wszystkim spróbowałem pozwiedzać jeszcze w miarę okolicę, tam przy obozowisku Cavalorna np. znalazłem mieszek ze złotem, pozbierałem jakieś grzyby ( w ogóle nazwa „mięso kopacza” xD) no i mój bohater zerkając melancholijnie na wodospad wolności (autorska nazwa, bo jestem poza kolonią) czeka na dalsze przygody.

Opinia:
Obecnie nie grałem za dużo, bo dostałem od was TYLE wiadomości sugerujących, że do tej gry należy się solidniej przygotować, no i też fajnie by było dostać jakieś rady na początek. Ogólnie wrażenie pozytywne, lepsza grafika, płynniejsza animacja, trochę zwodnicza praca kamery, do której muszę się przyzwyczaić, W #!$%@? krzaków, znowu walka toporna na początku. Klimat mniej mroczny niż w jedynce, taka trochę sielanka, ale widocznie gra znowu musi się rozkręcić ze swoją intrygą. Z miłą chęcią będę więc znów prowadził kroniki! Oczywiście jeszcze raz zaznaczę, że nie będą one pojawiały się zawsze codziennie. Pozdrawiam!

#gothic #gothickroniki
Pobierz
źródło: comment_pUAsBM7s6g7JITKaIezmQsvlkJ74dvLQ.jpg
  • 118
@Dziuzeppe: Ogólnie jakbyś natknął się na postacie, które w trakcie jednego dialogu potrafią mówić zupełnie różnymi głosami to się nie przejmuj. Część dialogów pochodzi z podstawki, a część z dodatku. Jest tam pewna niekonsekwencja w doborze aktorów głosowych.
Na razie zwiedzaj wszystkie miejscówki, które możesz. Zaglądaj w każdy kąt. Czasami warto wspiąć się na skały lub spenetrować inne nieoczywiste miejsce, bo może tam czekać jakaś przyjemna (szczególnie na początku gry) zdobycz.
@Dziuzeppe: No, zobaczymy XD

Bez żadnego spoilera - nie wiem kiedy będziesz wykonywać fabułę dodatku, ale jeśli się z nią spóźnisz, to możesz mieć gigantyczne problemy z niektórymi przeciwnikami w trzecim rozdziale (fabuła dodatku potrafi nabić kilkanaście ładnych poziomów doświadczenia). Możesz mieć nawet problemy z przejściem samej fabuły dodatku, bo z każdym rozdziałem w świecie respią się coraz gorsze potwory (zupełnie inaczej niż w jedynce) XDD
@Dziuzeppe: najlepsza część, powodzonka. Mam nadzieję, że nie będziesz czytał wszystkich porad i zgodnie z nimi grał, wg mnie na pierwszy raz to trochę nieklimatyczne, najlepszą nauką jest umieranie i samodzielne znajdowanie ciekawych rzeczy. Na przemyślane buildy i tricki przyjdzie czas w kolejnych próbach.
@Dziuzeppe: następnym razem śmiało zapuszczaj się w nieznane miejsca (takie jak właśnie wspomniany przez Ciebie las), tylko polecam robić to chodząc z wciągniętym łukiem lub zwojem z zaklęciem ofensywnym. W ten sposób zobaczysz podpisy nad przeciwnikami jeszcze zanim oni Cię zobaczą i będziesz mógł łatwiej uciec. :)
@Dziuzeppe: no, w końcu mogę ci dawać porady, bo dwójkę to znam na pamięć xD
przede wszystkim, od razu zdecyduj, jak chcesz walczyć, bo tutaj na początku każdy punkt nauki się liczy
bycie magiem jest całkiem fajne, ale trzeba się nieco pomęczyć zanim masz jakieś czary, więc na pierwszy raz nie polecam
broń jednoręczna jest najłatwiejsza, zwłaszcza jak odblokujesz sobie jedną z broni z dodatku
a ekwipunek jest domyślnie posegregowany, najpierw
@Dziuzeppe: pewnie powtorze to co 10 wykopków przede mną ale no xD
Nie marnuj rzeczy dających bonusy zanim wbijesz chociaż te 60-70pkt siły/zręczności, dodatkowo idź sie modlić do pewnego maga ktorego znajdziesz w khorinis blisko bramy(xd), płać mu to zobaczysz co dostaniesz. No i módl sie przy kapliczkach innosa, płacąc 100sztuk złota, tylko przygotuj w #!$%@? pitosu i czasu na to. I rób to po wbiciu konkretnej ilości siły/zręczności :p
@Dziuzeppe Odwołując sie do komentarzy: nie graj pod 2h. Po pierwsze jest ich mniej niż 1h, mniejszy wybór, dobre miecze 2h można zdobyć później niż 1h. Jednoręczne są szybsze, jak sie ogarnie dobrze walke to wszystkich można tłuc tak że nie zdążą wyprowadzić ciosu
@Dziuzeppe: no i gra magiem to porażka, wojownikiem jest dość łatwo bo walka tutaj to banał (w gothicu1 ograniczała nas chociaż trochę ta kulawa technika walki) a tutaj jest łatwiej. Graj łucznikiem mordo to cie tak wykeruje że będziesz miał 150 zręczności na 15 poziomie w 1 rozdziale xD
@Dziuzeppe A jeszcze mechanika gry. Kradzież kieszonkowa - zależy od ilości zręczności. Można się tego nauczyć nawet jak grasz pod siłe, sporo zręczności można zdobyć z bonusów + założyć pierścienie itd i wtedy można okraść większość npc (a to jest exp).
Obrażenia od broni dystansowych zależą od zręczności. Nawet w przypadku kusz, które wymagają do założenia siły.
W grze są magiczne tabliczki które dają bonusy, w późniejszym etapie gry nauczysz się je