Aktywne Wpisy
WielkiNos +252
To zdjęcie przedstawia mężczyznę znajdującego się za barierką mostu w północnej części Londynu. Mężczyzna chciał popełnić samobójstwo jednak w momencie kiedy miał skoczyć zauważyli go przypadkowi przechodnie. Od razu rzucili się na pomoc człowiekowi łapiąc go za nogi, ubranie, głowę. Kilka osób przytrzymywało mężczyznę przez ponad godzinę do czasu przyjazdu pomocy. Spójrzmy na te silne uściski, determinację, współczucie i bezinteresowność ludzkiej pomocy dla całkowicie obcego człowieka.
#samobojstwo #ciekawostki #londyn
#samobojstwo #ciekawostki #londyn
WielkiNos +229
Nie wiem po co lewactwo walczy o aborcję jak niedługo tak obrzydzą ludziom seks, że ci go nie będą chcieli w ogóle uprawiać. Okazuje się, że nawet założenie dla faceta bielizny erotycznej, która służy tylko do seksu, bo raczej nikt na co dzień nie chodzi w majtkach z dziurą w kroku, nie jest wyrażeniem zgody na seks. Niedługo ludzie będą podpisywać umowę na stosunek w 2 egzemplarzach po jednym dla każdej ze
• • •
Tekst możecie przeczytać tutaj lub na moim blogu, klik. Zajdziecie tam też dokładny opis obrażeń ofiary.
Powiadomienia o nowych wpisach pojawiają się zawsze na Facebooku, klik.
• • •
MARIUSZ. P., rocznik '80
W wyroku z lat 90. czytamy, że Mariusz P. utrzymywał kontakty z "elementem przestępczym" i nadużywał alkoholu. Nastolatek mieszkał w kolonii Podzamcze w gminie Mełgiew (woj. lubelskie), gdzie dokonał przeraźliwej zbrodni, niszcząc przy tym swoją całą młodość i szanse na przyszłość.
Nocą z 7 na 8 kwietnia 1997 r. 16-letni Mariusz P. wybił kamieniem okno w kuchni mieszkającej samotnie Mirosławy M. Wdarł się do środka i zażądał od przerażonej 74-latki pieniędzy, a gdy ta odmówiła, przyłożył jej nóż do szyi i dotkliwie pobił. Poturbowaną kobietę zgwałcił pięścią i trzonkiem od siekiery. Rozerwał jej krocze, jelita, trzustkę i uszkodził jamę brzuszną, by po wszystkim rozłupać czaszkę za pomocą obucha i ostrza siekiery. Przeszukał dom martwej już staruszki, zabierając złote kolczyki, 10 kg cukru i półtora litra domowego wina. By zatrzeć za sobą ślady, podpalił jej dom i uciekł.
P. został zatrzymany już następnego dnia i umieszczony w schronisku dla nieletnich. Według opinii tamtejszych pedagogów i psychologów 16-latek wykazywał wysoki stopień demoralizacji.
Podejrzany początkowo przyznał się do winy, jednak podczas procesu obarczył nią wnuka ofiary, Tomasza W., którego polecenia rzekomo spełniał. Zarzekał się, że nie uczestniczył w morderstwie, jedynie biernie obserwował 34-latka. W. kategorycznie zaprzeczył tej wersji, nie przyznając się do jakichkolwiek kontaktów z Mariuszem P. Jego zeznania potwierdziła matka i siostra. Dodatkowo badania serologiczne wykazały, że ślady krwi na slipach oskarżonego pochodzą od Mirosławy M. Zostawił on też odciski palców na torebkach cukru.
Według biegłych oskarżony w chwili popełniania przestępstwa był w pełni poczytalny. P. "posiada niedorozwiniętą strefę uczuciowości wyższej, rozumie w pełni zasady funkcjonowania społecznego" ale ich nie respektuje. Jest impulsywny i pozbawiony krytycyzmu wobec siebie. Stwierdzono u niego także sadyzm seksualny.
18 grudnia 1998 r. w Sądzie Wojewódzkim w Lublinie zapadł wyrok 25 lat pozbawienia wolności i 10 lat pozbawienia praw publicznych. Na wniosek obrońcy oskarżonego, który chciał jego uniewinnienia, sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Lublinie. Po przeanalizowaniu podważanych przez obronę dowodów, Sąd potwierdził winę Mariusza P. i 23 marca 1999 r. utrzymał w mocy wyrok sądu niższej instancji.
"Człowiek o dysocjalnym profilu wymaga długotrwałych zabiegów resocjalizacyjnych, aby mógł funkcjonować w społeczeństwie" – czytamy w uzasadnieniu.
P. aktualnie przebywa w Zakładzie Karnym w Chełmie. Na wolność wyjdzie już niedługo, bo najprawdopodobniej w 2022 r. Czy mężczyzna po czterdziestce, który od lat nastoletnich był izolowany od świata, jest w stanie przystosować się do nowej rzeczywistości? Polska szalenie się zmieniła od lat 90.. Czy więzienie i ta słynna resocjalizacja) przygotowały go na powrót do społeczeństwa? Czy chłonny jak gąbka mózg nastolatka nie nasiąkł więziennym "elementem przestępczym" na stałe?
• • •
Do napisania powyższego tekstu korzystałam ze zanonimizowanego wyroku, który dostałam od Sądu Okręgowego w Lublinie oraz wyroku i jego uzasadnienia Sądu Apelacyjnego w Lublinie.
• • •
Nad poprawnością języka polskiego w moich tekstach czuwa @TerazMnieWidac, a nad językiem prawnym, prawniczym oraz służąc wiedzą z dziedziny prawa karnego – @IgorK.
• • •
Jeżeli ktoś chciałby wesprzeć mnie, bym mogła pozwolić sobie na poświęcenie większej ilości czasu na pisanie dla Was, to zapraszam na mój Patronite. Prowadzę tam także bloga z dodatkowymi informacjami o zbrodniach, których temat aktualnie poruszam.
• • •
"Mężczyzna, który zgwałcił i zamordował (tu ogólne dane ofiary) w przeszłości był skazany na karę długoletniego więzienia za podobne przestępstwo"
@Sckb: wobec sprawcy, który w chwili czynu nie ukończył 18 lat nie można orzec kary dożywotniego pozbawienia wolności (art. 54 par. 2 k.k.). Dostał zatem maksa.
@push3k-pro: nie można było orzec (patrz mój wpis wyżej).
@IgorK: Wiem, wiem, ale totalna izolacja to konieczność.
@Ogar_Ogar: bardziej mnie w sumie zaskoczył, na plus" S.A., że nie obniżył kary "bo młody i rokujący nadzieję na resocjalizację".
Skoro nie można wprowadzić kary śmierci to dobrze, że chociaż wprowadzono ten rejestr skończonych #!$%@?ńców.
Szczerze to chętnie bym usłyszał o jakimś psycholu, który tropi i zabija tych ludzi z rejestru. Sam rejestr sprawia wrażenie jakby tylko po to powstał ¯\_(ツ)_/¯
@IgorK: a to też prawda. Mnie to wręcz boli jak czytam, ze I instancja daje 8 lat, a druga obniża o połowę bo to jego pierwsze przestępstwo i powiedział, ze mu przykro... Z tego co wiem, sporo sędziów z I instancji tez to #!$%@? niemiłosiernie.
@Pan_Jerzy: Łoooooo, taki polski Dexter Morgan Rejestru! 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
@Ogar_Ogar: mi akurat S.A. w Lublinie kiedyś klepnął wyrok S.O. wobec osiemnastolatka oskarżonego ze 148 par. 1 k.k. Było wprawdzie niżej niż tutaj (bo okoliczności nie były
@IgorK: Ja rozumiem, że to można kupić jak to jest nie wiem - rozbój, włam czy coś w tym stylu. A nie brutalne morderstwo czy zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Nie oszukujmy się - w polsce nie ma co liczyć na sądy czy policję.
przykład z innego postu:
@Nahcep: good point :-) Na dwoje babka wróżyła ;-) Teoretycznie można było orzekać na podstawie starego kodeksu albo nowego (w chwili wyrokowania już obowiązywał, a pozbawienie praw publicznych nadal można było orzec). Nie chce mi się analizować k.k. z 1969 r.