Wpis z mikrobloga

Hejka mirkowe sportowe świry, mam pytanko do znających się w tym temacie. Zamierzam zrzucić masę przez wakacje + czerwiec. Powiedzcie mi proszę, ile deficytu kalorycznego można mieć/kilo tygodniowo można zrzucać maks, żeby nie dostać po skończeniu odchudzania efektu jojo? Zaznaczam, że jak dla mnie i 3kg tygodniowo jeśli to bezpieczne byłoby spoko, więc dajcie mi górną granicę. #silownia #odchudzanie #mirkokoksy
  • 11
  • Odpowiedz
@psposki: No tak, tylko obawiam się, że jak teraz zjechałem do 1500 kcal/dzień to boje się, że jak już zrzucę całą niepotrzebną masę i zachce mi się #!$%@?ć ciut więcej np. 2000 to zacznę gwałtownie tyć. A do poprzedniej kaloryki czyli 2500-3000 kcal/dzień, przy minimalnym ruchu nie mam zamiaru wracać, bo w końcu będę otyły.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@HarvestinSeason: Ile ważysz jeśli moge spytać?
Jeśli zamierzasz wciąż ćwiczyć to 2500 nie jest wcale dużą kaloryką
Oblicz sobie zapotrzebowanie, odejmij 300/400 i ćwiczyć obserwować.
1500 to naprawdę mało
  • Odpowiedz
@HarvestinSeason: 3 kg na tydzien to zdecydowanie za duzo. To oznacza ze bedziesz oprocz cwiczen mial deficyt kaloryczny powyzej 1000 kcal, a to oznacza ze po szybkim spadku masy organizm wejdzie w stan krytyczny i zacznie... magaxyniwac tluszcz, i paradoksalnie bedziesz trzymal wage bo bedzie zjadal miesnie.

Niestety tylko normalna dieta (czyli deficyt ~300 kcal) i chudniecie miesiecznie max 3-4 kg to bezpieczne odchudzanie. I organizm po jaki.s czasie (pol roku)
  • Odpowiedz