Wpis z mikrobloga

@LadniePieknie Masz na myśli sprawność psychospołeczną czy sprawność knagi? Z erekcją dragi mi nigdy nic nie poplątały, po prostu żarłem tyle że na bombie ben chował się pod jajca ze strachu, na trzeźwo było normalnie.
Odnalezienie się w otoczeniu trwało dłużej i nie było bezbolesne, ale jak najbardziej do zrobienia. Mi było łatwo po zniknąłem na pół roku na kontrakt i wróciłem z walizką papieru.