Wpis z mikrobloga

Wczoraj nie oglądałam big brothera, ale położyłam się z dobrą nadzieją, że już Łukasza nie będzie, wyleci na zbity pysk. Dzisiaj rano czułam, że coś nie tak, dwie kukułki darły niemiłosiernie japę i parzyły się pod moim oknem. Cóż Magda mogła wkurzać, jej śmiech był niemiłosiernie irytujący, chyba chciała nawiązać do śmiechu Manueli, ale coś nie ten tegas, no i dobierała się do siura Igora swoją drogą symboliczne kukułki tak samo darły japę jak ona), ale poza tym była znośna, nie to co Łukasz. Teraz znowu jest nominowany i pewnie znowu łajzę obronią, dając jakieś z dupy nominacje.
#bigbrother
  • 1