Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zwiazki #logikaniebieskichpask #logikarozowychpaskow #seks
Strasznie wkurzają mnie stereotypy i postrzeganie pewnych spraw. Jest tysiąc wpisów o tym jak różowe tracą popęd po ślubie/porodzie - trzymają niebieskich w garści, nagradzają seksem, zdobywają seksem utrzymanie i generalnie są be, bo jak osiągnąć to
o chciały to już nie daja, lub dają tylko interesownie. A Mirki takie biedne, dostają tyle pocieszenia i wsparcia bo z posuchy są w takiej ciężkiej sytuacji.
O problemie w drugą stronę już nikt nie mówi. Temat tabu. Jak np. przemoc domowa różowych wobec niebieskich. Niby istnieje, ale nikt nie widzial, nikt głośno o tym nie mówi, jednym słowem wstyd. Taka sama sytuacja jest z brakiem woli współżycia ze strony facetow w związkach. Pierwsze komentarze: pewnie się spaslas, pewnie uzależniony od porno, pewnie ma problemy. I znowu: biedny niebieski. O kobiecie nikt nie pamieta, bo jak to, to różowa może cierpieć z braku seksu?! To facet może nagradzac ja seksem? Problem jest, ale nikt nie mówi, bo przecież wstyd. Różowa niewyżyta, p0lka, i tak se znajdzie bolca na boku, a jak nie to pewnie zapuściła się po ślubie, jej wina. Otóż zdradzę sekret. Kobiety też lubią i potrzebują seksu w związku (tak w związku, otóż nie wszystkie zdradzają). Nie mówią o tym, bojąc się właśnie takich komentarzy, czując sie nieatrakcyjne, niepociągając wlasnego faceta, przeciez panuje opinia że laska jak chce, to ma tysiąc bolców na wyciągnięcie ręki. Przecież wstyd mieć popęd większy niż własny facet! Tylko co jak on nie ma?

Chciałam tylko zwrócić uwagę na ten przemilczany problem, może dodać otuchy różowym w podobnej sytuacji, że nie są same. No i przestrzec niebieskich z tzw #przegryw - ogarnięcie się póki macie czas. Jak nie tkniecie dziewczyny kijem i cały czas jedziecie na ręcznym to w którymś momencie może być za późno na budowanie związku. Pierwsze motylki zauroczenia, podniety wam pomogą, ale później wrócicie do swoich wyuczonych przez lata zachowań, które sami sobie wpoiliscie. Tym samym zostawicie sfrustrowane, zaniedbane, partnerki same sobie, które zamiast zastanowić się co z wami nie tak, będą przez lata szukać winy w sobie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania: przemoc domowa, co XDD. Karta, sprawa sadowa i alimenciki. Co ty #!$%@? kobieto to jest maly odsetek. To, ze wykorzystujecie mezczyzn, nagradzacie seksem to jest chyba normalna sprawa u zwierzat takich jak my i tak wbrew pozorom to jest norma ( ͡° ͜ʖ ͡°). To, ze p0lki to najwieksze szlaufy to kazdy europejski kraj wie, oczywiscie nie ogolniam :). Dodatkowo kobiety po slubie nie dbaja o
Niestety obwinia się nas nawet za to, że facet ma niskie libido. Człowiek chce pomocy, rady, bo wiadomo, że to delikatne sprawy i ciężko niektóre słowa przechodzą przez gardło. A mirki napiszą tylko tyle, że z całą pewnością jesteś nieatrakcyjna, przez ciebie nie ma ochoty na seks, spasłaś się, albo o niego nie dbasz i ma pieroga na boku -.-
ElfickiMirek: Zgadzam się z tym wpisem w pełni! Sama w pewnym momencie stałam się obarczająca się winą, czującą się totalnie obrzydliwą i nieatrakcyjną. Nawet nie kobietą, nie widziałam w sobie kobiety, mimo że inni faceci zjadali mnie wzrokiem. Dzięki Bogu już jest nadzieja na lepsze jutro- nie, to nie ja rzuciłam niebieskiego. Generalnie jest to spory problem, jeśli facet nie wykazuje woli leczenia się w tym kierunku - radzę uciekać, bo
Chciałam tylko zwrócić uwagę na ten przemilczany problem


@AnonimoweMirkoWyznania:
To nie jest przemilczany problem, tylko takich przypadków jest zdecydowanie mniej. Facet potrzebuje seksu o wiele bardziej niż kobieta i musi być na serio źle z nim, z partnerką lub z ich relacją, żeby nie chciało mu się z nią kochać. Nikt nie neguje, że problem występuje, a zarzuty, że to z kobietą jest coś nie tak, są tak samo uzasadnione, jak
RóżowaMaciora: moim rodzicom się nie powodzi od kilku lat. mama potrzebuje komplementów by czuć się atrakcyjnie dla mojego taty. on natomiast nie umie w komplementy i te kilka dobrych lat przez brak tych głupich "ładnie dziś wyglądasz" od czasu do czasu, stopniowo niszczyły pewność swojej atrakcyjności u mojem mamy. a gdy kobieta nie czuje się atrakcyjna dla partnera, często też nie ma przez to ochoty na seks. ostatnio mój tato pod
RóżowaLoszka: @tv4rion: co Ty wymyślisz, faceci też jebią. A jak nie mają co ruchać to już w ogóle. Mąż koleżanki, gdy ta była chora i dwa miesiące musieli się wstrzymać kąpał się raz na tydzień (jak chciałazzrobić loda to bełta prawie puściła), jak tylko wróciła do zdrowia to normalnie, codziennie. Jesteście jeszcze większymi smrodami.

Zaakceptował: sokytsinolop}