Wpis z mikrobloga

Wczoraj pisałem, że zaczynam pracę jako dostawca pizzy. Dzisiejszy dzień będzie drugim i zarazem ostatnim. Praca jest przeyebana. Twój bolid, to fiat panda bez wspomagania i z kończącym się sprzęgłem. Malo tego, wczoraj był grad, widocznosc ograniczona, na szybe leje, a ja jestem na środku drogi. Szyby parują, odpalam nawiew na full, a on dmucha jakby był na 1. Wycieraczki są już tak wyeksploatowane, że zamiast wycierać szybę, to jedynie rozmazują po niej wodę tworząc smugi przez które przejrzystość jest równa zeru. Mało tego, gdyby nie napiwki, to skończył bym z dniówką 102zł za 12h pracy. Latasz jako jedyny kierowca, nie przestrzegasz ograniczen predkosci, a i tak jestescie w tyle. Skoro dzis jest ostatni dzień po którym się zwalniam, to zamierzam jeździć przepisowo, bo nikt za mnie mandatów nie opłaci. Generalnie nie polecam tej pracy, chyba że się trafi jakaś uczciwa oferta, a nie tak jak u mnie u #dziada.
#pizza #pracbaza #dziendobry
  • 7
  • Odpowiedz
@mmarekkk: Myślałem, że będzie jeszcze drugi kierowca jak to było wspominane, gdy o to wczoraj zapytałem, to kierownik powiedział, że źle się wyraził i chodziło o system 2/2.. Wszędzie wyzysk kolego :v
  • Odpowiedz
@dge22: kiedyś przed północą na skrzyżowaniu dwóch chłopaków pcha zatyrane seicento pod lekką górkę. Rozwoziciel i jakiś jego kumpel. Brakło im i benzyny i lpg. Biorę ich na hol jakieś 2 km do stacji, i przy wypinaniu próbują mi wciskać 10 zł za fatygę, i mówią że właściciel pizzerii oszczędza na wszystkim, na paliwie do aut też i non stop jeżdżą na oparach rezerwy.
  • Odpowiedz